
Nie da się ukryć, że najlepszym sposobem na zakończenie każdego dnia – dobrego lub złego – jest pyszny, alkoholowy napój. Nie można również zaprzeczyć, że wiele z tych bogatych w węglowodany, kalorycznych i wypełnionych cukrem napojów nie jest dobrych dla twojej talii, a pesymiści mogą ustawiać się w kolejce, aby powiedzieć ci, jak zły jest twój napój na koniec dnia. Ale wybierz mądrze — i wybierz whisky — a przekonasz się, że w końcu możesz nalać sobie prawie zaskakująco dobrego drinka.
Czerwone wino dostaje wszystko pozytywna prasa jeśli chodzi o napój alkoholowy o właściwościach zdrowotnych, ale badania naukowe pokazują, że w rzeczywistości jest to butelka whisky, po którą powinieneś sięgać — i oto dlaczego.
W dawnych czasach whisky była kiedyś używana do celów leczniczych. Często znajdowano go w krwawym następstwie po polach bitew i często używano go jako środka antyseptycznego. Jasne, to coś, co można zobaczyć w filmach, ale badanie opublikowane w Roczniki Mikrobiologii dał całkowitą wiarygodność praktyce.
W badaniu przyjrzano się, jak wiele różnych rodzajów bakterii może przetrwać w lodzie znajdującym się w barze lub restauracji i powiedzmy, że nie jest to wspaniała wiadomość. Odkryto 31 różnych gatunków bakterii, w tym rodzaj wywołujący infekcje gronkowcem. Naukowcy zmierzyli następnie ich odporność na różne rodzaje alkoholu, w tym whisky i wódkę, a także różne rodzaje mikserów i różne warunki środowiskowe.
Pierwszy mąż Giny Neely
Bakterie nadal się rozwijały, pływały i robiły to, co bakterie robią we wszystkich próbkach z wyjątkiem jednej: whisky. Whisky była jedynym napojem, który pozbył się różnych rodzajów bakterii, a oto przerażająca rzecz: Amerykańska Rada Nauki i Zdrowia mówi, że to nie był zwykły lód, wszystkie te bakterie go znalazły. Był to tak zwany lód spożywczy, który jest absolutnie tym, co można dostać w barach i restauracjach w całym kraju.
Czy powinieneś brać ze sobą butelkę whisky, kiedy wychodzisz? Czy należy zamawiać whisky tylko w restauracjach i barach? Nie jesteśmy tutaj, aby mówić ci, jak masz żyć.
Ale powiemy Ci, że istnieją również inne fascynujące badania na temat korzyści płynących z whisky. We wrześniu 2018 roku Grace Jones z Wielkiej Brytanii skończyła 112 lat. NPR rozmawiała z tą najstarszą kobietą w Wielkiej Brytanii – znaną jej przyjaciołom jako Amazing Grace – i zapytała ją, co przypisuje swojemu długiemu życiu. Jej odpowiedź? Jej wieloletnia praktyka wypijania co wieczór przed snem szklanki whisky single malt. Brzmi zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, prawda? Może nie być.
różnica między solą koszerną a solą stołową
Mnóstwo badań naukowych (poprzez Miasto i państwo ) odkrył, że whisky ma pewne fascynujące właściwości. Weź wysokie stężenie kwasu elagowego. Są to przeciwutleniacze, które pomagają organizmowi niszczyć nieuczciwe komórki, a innymi słowy, pomagają zwalczać mnóstwo różne choroby . To samo jest w winie, a whisky ma o wiele więcej tych małych wojowników. (Stwierdzono, że pojedynczy słód ma największą ilość przeciwutleniaczy.)
Mówiąc o przeciwutleniaczach, przyjrzyjmy się odwiecznemu przekonaniu, że gorący toddy jest dokładnie tym, co zalecił lekarz, gdy cierpisz na przeziębienie. Napój – tradycyjnie przyrządzany z gorącej wody, whisky, miodu i cytryny – od dawna jest lekarstwem na wszystko. Więc co to jest — medycyna czy bajka starych żon?
Według dr Williama Schaffnera, kierownika katedry medycyny prewencyjnej na Uniwersytecie Vanderbilt Aktualności na temat Bostonu 25 ), to właściwie lekarstwo. Cóż, głównie. Chociaż nie wyleczy przeziębienia, znacznie zmniejszy objawy. Gorąca woda pomoże usunąć zatory, miód pomoże złagodzić ból gardła, a whisky zadziała, aby rozszerzyć naczynia krwionośne, złagodzić uczucie opuchlizny i zachęcić układ odpornościowy do radzenia sobie z infekcją. Gorący toddy tuż przed snem może również pomóc ci szybciej zasnąć – a sen jest tutaj prawdziwym bohaterem.
Co dziwne, wszystkie te badania naukowe są tylko weryfikacją tego, co już wiedzieli nasi przodkowie, mówi Szkot . Ten tradycyjny napój Irlandii i Wielkiej Brytanii został pierwotnie nazwany Whisky , co przekłada się na Woda życia , a XVI-wieczny traktat historyka Raphaela Holinsheda pokazuje, jak ceniona była whisky jako lekarstwo na wszystko. On pisze:
„Przyjmowany umiarkowanie spowalnia wiek, odcina flegmę, wspomaga trawienie, leczy opuchliznę, leczy duszenie, utrzymuje wirowanie głowy, seplenienie języka, trzepotanie żołądka, dudnienie wnętrzności, ręce od dreszczy, kości od bólu... i to naprawdę suwerenny trunek, jeśli jest spożywany w sposób uporządkowany.
Nie możesz uzyskać bardziej entuzjastycznej rekomendacji niż to, prawda? Teraz, gdy nauka zaczyna potwierdzać wszystkie entuzjastyczne zalecenia dotyczące whisky, które zostały wydane przez lata i staje się jasne, że whisky to coś więcej niż na pierwszy rzut oka, masz wszystkie powody, aby zachować kilka butelek więcej niż tylko specjalne okazje.