Efekt Anthony'ego Bourdaina: wpływ na kulturę jedzenia ulicznego

Kalkulator Składników

  Anthony'ego Bourdaina Instagrama Iwana Marić

Wiele zawdzięczają pisarzom kulinarnym, dokumentalistom i szefom kuchni Anthony'ego Bourdaina . Ten człowiek był siłą natury i nie pojawił się jeszcze ktoś, kto dorównałby jego magnetycznemu urokowi, dowcipowi i ogromnemu talentowi do opowiadania historii. Przełamał zakorzenione przekonania na temat gotowania, podróżowania i jedzenia. Naga, ogołocona rzeczywistość, o której Bourdain pisał i którą opisywał w swoich filmach dokumentalnych, była ekscytująca. Potrafił posługiwać się słowami, których nie można było się nauczyć ani powtórzyć. Pomimo szorstkiej aury złego chłopca Bourdain nie należał do kategorii twardzieli. Jego podejście było kształcące, współczujące, dociekliwe i nonszalanckie. Był jednym z tych fajnych facetów, w pobliżu których chciało się przebywać, a jego śmierć wciąż pozostawia niezmierzoną lukę.

Zamiast po prostu opisywać jedzenie, Bourdain chciał nam pokazać, jak głęboko jest ono związane z ludźmi. Opowiadał te relacje bez wysiłku i autentycznie, czasami zawierając bolesne narracje, które były trudne do przetworzenia, ale niezbędne do nauczenia się. Jedzenie ma fundamentalne znaczenie dla zrozumienia narodu, co najlepiej odzwierciedla uliczne jedzenie.

Dla Bourdaina uliczne jedzenie było także przyjemną częścią posiłku, oczyszczoną z niepotrzebnego blasku i pozorów. Uznał to za lepsze i starał się je promować przez całą swoją karierę. Byliśmy świadkami niezliczonych wizyt na skromnych straganach ulicznych i skromnych food truckach, a każda wizyta odzwierciedlała podobne poczucie uznania i nauki. Ponieważ było to dla niego tak przełomowe, uliczne jedzenie nie mogło uniknąć „efektu Bourdaina”. Jego wpływ był monumentalny i w ten sposób zmienił grę w uliczne jedzenie.

Bourdain był zagorzałym zwolennikiem kultury jedzenia ulicznego

  Anthony Bourdain na konferencji stock_photo_world/Shutterstock

Powiedzieć, że Bourdain uwielbiał uliczne jedzenie, byłoby niedopowiedzeniem. Podobnie jak w przypadku wielu innych rzeczy, chętnie dzielił się swoimi opiniami na temat kultury street foodu i często komentował jej ogólny wpływ na lokalne społeczności. Od początku swojej kariery autora i prezentera telewizyjnego Bourdain głośno mówił o swojej miłości do skromnych ulicznych straganów serwujących bezpretensjonalne, rozsądne dania, które z łatwością mogłyby uzyskać pięć gwiazdek. Zabierał ze sobą widzów, bezlitośnie przemierzając ulice i rynki w poszukiwaniu kolejnego najlepszego ulicznego posiłku. Miejsca, które odwiedzał i promował w swoich programach, często zyskiwały popularność, a niektóre zyskały status kultowych wśród nowego pokolenia turystów mających obsesję na punkcie jedzenia.

Choć Bourdain bardzo ciepło wypowiadał się o wielu odwiedzonych przez siebie miejscach, jednym z jego ulubionych miejsc był Wietnam. W wywiadzie z Conde Nast opisał swoją pierwszą wizytę jako „odmieniającą życie”, a w jednym z odcinków serialu CNN „Parts Unknown” ujmująco nazywa Wietnam swoją „pierwszą miłością”. Nic więc dziwnego, że jest to kraj, w którym króluje uliczne jedzenie, a większość posiłków odbywa się na miniaturowych plastikowych stołkach i stołach zaparkowanych przed restauracjami. Bourdain twierdzi, że wiele z najwspanialszych posiłków w jego życiu miało miejsce „siedzenie na ulicy”, co doskonale podsumowuje jego stosunek do ulicznego jedzenia. Jednocześnie długie kolejki przed wieloma ulicznym jedzeniem prezentowane w jego filmach dokumentalnych świadczą o jego ogromnym wpływie.

Uliczne jedzenie odgrywało centralną rolę we wszystkich występach Bourdaina

  Odcinek Bourdaina z Manili Youtube

Treść serialu dokumentalnego Bourdaina nie była poświęcona wyłącznie ulicznemu jedzeniu. Widzieliśmy, jak odwiedzał wiele znakomitych restauracji, w tym mieszczącą się w Kopenhadze Nomę, rewolucyjną instytucję okrzykniętą jedną z najlepszych restauracji na świecie. Jako jeden ze swoich ulubionych momentów Bourdain często wspominał kolację z legendarnym Paulem Bocuse w jego restauracji nagrodzonej gwiazdką Michelin w odcinku Lyon. I choć nie stronił od haute cuisine i eleganckich restauracji, we wszystkich jego programach mocno reprezentowane było jedzenie uliczne.

Przez całą swoją karierę Bourdain pracował nad czterema głównymi serialami. We wszystkich dużą część czasu ekranowego w większości lokalizacji poświęcono ulicznemu jedzeniu i prostym lokalom serwującym jedzenie lokalnym społecznościom. Odcinek w Kopenhadze był być może poświęcony zaprezentowaniu mistrzowskich kreacji René Redzepiego w Nomie, ale w dalszej części programu widać też Bourdaina radośnie pożerającego hot doga – niekwestionowanego króla duńskiego jedzenia ulicznego.

Bourdain szczególnie lubił kuchnię azjatycką, którą uważał za wyjątkową pod względem różnorodności i smaku. Nic więc dziwnego, że każda wizyta w regionie obejmowała postój na nocnych targach, food courtach lub po prostu szybkie usiąść na miniaturowych krzesłach i popijać miskę makaronu. Jedzenie uliczne w programach Bourdaina zawsze było określane jako preferowana opcja i najlepszy sposób na zapoznanie się z lokalizacją i uzyskanie głębokiego wglądu w lokalne tradycje kulinarne.

Wierzył, że jedzenie uliczne definiuje i utrzymuje przy życiu społeczeństwa i gospodarki

  targ uliczny w Tajlandii Obrazy Bloomberga/Getty’ego

Ponieważ w narracjach Bourdaina tak dobrze reprezentowano jedzenie uliczne, mogliśmy być świadkami jego ogólnego uznania dla wszystkich ulicznych posiłków, które zwykle przygotowywano i spożywano w skromnych wnętrzach. Być może dzięki prostemu, pozbawionemu fanaberii podejściu większość tych dań została wykonana perfekcyjnie i zasłużenie zdobyła wiele pochwał Bourdaina. Oprócz oczywistych pozytywów Bourdain nie zapomniał o ważnej społeczno-ekonomicznej stronie jedzenia ulicznego.

Jak donosi Smacznego poproszony o komentarz na temat boomu na jedzenie uliczne Bourdain zauważył, że jest on kierowany przez młodsze, wyszkolone kulinarnie pokolenie „z kilkoma dolarami, odrobiną doświadczenia restauracyjnego i marzeniem”, co sugeruje, że jest to świetna szansa ekonomiczna dla aspirujących kucharzy. Opowiadał się za otwieraniem większej liczby straganów z jedzeniem ulicznym i publicznie wspierał sprzedawców ulicznych w Nowym Jorku, którzy wzywali do uzyskania większej liczby zezwoleń dla sprzedawców. Bourdain pomyślał, że uliczne jedzenie i jedzenie w ogóle może być głównym powodem, dla którego ludzie chcą podróżować do określonego miejsca. Zasadniczo może to być doskonały sposób na przyciągnięcie turystów i miłośników jedzenia, a co za tym idzie, świetny sposób na przyniesienie pieniędzy.

Uważał, że rozwój niedrogiej żywności ulicznej może ostatecznie doprowadzić do „lepszego świata”. Jego zdaniem street food może być świetnym sposobem na realizację kreatywności, a jednocześnie ocalenie tradycyjnych potraw.

Bourdainowi udało się zdemistyfikować uliczne jedzenie

  nocny targ w Wietnamie Obrazy Bloomberga/Getty’ego

Bourdain wywarł znaczący wpływ na świat podróży kulinarnych, ale co być może najważniejsze, na dłuższą metę całkowicie zdemistyfikował jedzenie uliczne. Przed nim większość programów podróżniczych nie reprezentowała ani nie dbała o pokazywanie ulicznego jedzenia w jak najlepszym świetle. Większość nawet nie uwzględniała takiej możliwości. Zmienił podejście, zmienił perspektywę i natychmiast usunął piętno, jakie zbyt długo niosło uliczne jedzenie. Dotyczyło to przede wszystkim całej żywności ulicznej spoza zachodniej narracji kulinarnej, którą uznano za zbyt odmienną, aby się nią zająć. Bourdain w swoich programach nie tylko poruszał ten problem, ale sprawiał, że wyglądał atrakcyjnie i, jak się okazało, modny.

Bourdain sprawił, że uliczne jedzenie wyglądało na proste. Zacznij od lokalnego targu, aby zapoznać się z lokalną żywnością i przejdź do ulicznych straganów. Najłatwiejsza rada to podążać za tłumem, ale nie tym wypełnionym obcokrajowcami. Chcesz podążać za miejscowymi, najlepiej do miejsca, w którym dania nie mają tłumaczenia na język angielski. Centralnym postulatem street foodu jest to, że stragany przygotowują zaledwie kilka dań i mają duże doświadczenie, więc oczekuj perfekcyjnie wykonanych dań i konsekwencji.

Bourdain przedstawił jedzenie uliczne jako odzwierciedlenie lokalnych praktyk kulinarnych i nauczył nas, że wszyscy powinniśmy angażować się i aktywnie chronić to cenne dziedzictwo. To, co kiedyś uważano za zbyt skomplikowane, a czasem nawet przerażające, Bourdainowi udało się przedstawić jako łatwe, zabawne i pożądane.

Bourdain zainspirował nowe pokolenie podróżników do zostania poszukiwaczami przygód

  smażone skorpiony uliczne jedzenie Joka2000/Getty Images

Kiedy Bourdain pozbawił uliczne jedzenie całego niechcianego bagażu, ludzi nadal trzeba było przekonywać, aby podejmowali bardziej ryzykowne wybory żywieniowe, zarówno w kraju, jak i za granicą. A najlepszym sposobem na osiągnięcie tego było dawanie przykładu. Bourdain nie był obcy wytrawne jedzenie — w końcu widzieliśmy go jedzącego serce kobry w Wietnamie i surową fokę w Quebecu.

zestaw naczyń pionierskich dla kobiet

Mocno wierzył, że najlepszym sposobem na podejście do street foodu w obcym miejscu jest otwarty umysł. Jeśli miejscowi stoją w kolejce po specjalność z ulicznego straganu, Ty możesz śmiało zrobić to samo, a w rzeczywistości istnieje większe prawdopodobieństwo, że będziesz mieć złe doświadczenia z nietypowym dla regionu jedzeniem. Czasami na najlepsze miejsca natkniesz się przez przypadek i nie bój się spróbować czegoś nowego, jeśli nadarzy się okazja. „Chcę spróbować wszystkiego raz” – stwierdził Bourdain w „ Kuchnia poufna ”, co naprawdę odzwierciedla jego sposób życia i ostatecznie zainspirowało jego fanów do zrobienia tego samego.

Podejście pełne przygód nie dotyczyło tylko wyborów żywieniowych. Bourdain argumentował, że musimy być elastyczni, z kim decydujemy się dzielić posiłek. Czasami nawet najdziwniejsze spotkania mogą prowadzić do najlepszych wrażeń, dlatego zawsze zostaw miejsce na nowe znajomości. Chociaż Bourdain był żądny przygód, zasugerował rozeznanie się przed przybyciem na miejsce i obowiązkową pogawędkę z mieszkańcami na temat ich ulubionych miejsc.

Zmotywował także wielu szefów kuchni do szukania inspiracji w dziedzictwie i jedzeniu ulicznym

  Anthony Bourdain na scenie Slavena Vlasicia/Getty Images

Bourdain był inspiracją dla wielu. Jego ogromny wpływ na długo przewyższył klasyczną bazę fanów złożoną z ciekawskich podróżników poszukujących kolejnego miejsca wartego jedzenia. Profesjonaliści z branży, w tym niektórzy legendarni szefowie kuchni, inspirowali się przygodami Bourdaina w tradycyjnych kuchniach i jego zachęcającym podejściem do prostych dań ulicznych.

Bourdain pomógł rozluźnić czasami sztywne zachodnie podniebienie. Zatwierdził uliczne jedzenie i zrobił lechoń, pho , I laksa znane terminy w żargonie gastronomicznym. Rzeczy niegdyś uważane za obce, teraz stały się częścią klasycznego kanonu kulinarnego. Pomogło to wszystkim lepiej się odżywiać, ale także przyczyniło się do dywersyfikacji całego zawodu. Zachęcało szefów kuchni do odkrywania innych kultur i własnego dziedzictwa w celu czerpania inspiracji do przyszłych przedsięwzięć kulinarnych.

Szefowa kuchni Angela Dimayuga uznała wsparcie Bourdaina za kluczowe przy otwarciu restauracji, której menu podkreśla jej filipińskie pochodzenie. Po odcinku nakręconym w Luizjanie Toby Rodriguez, który zaaranżował ubój świń przedstawiony w serialu, stał się poszukiwanym nazwiskiem i ostatecznie zrobił na tym biznes. Bez względu na to, czy bezpośrednio, czy pośrednio, możemy śmiało powiedzieć, że Bourdain był siłą napędową i inspiracją dla szefów kuchni, którzy napędzali nowoczesny renesans kulinarny, promujący różnorodność kulturową, street food i autentyczne podejście do gotowania.

Bourdain był inspiracją dla wielu pisarzy kulinarnych

  Książka „Tajemnice kuchni” Anthony’ego Bourdaina Williama A. Morgana/Shutterstock

Pisanie o jedzeniu istniało na długo przed pojawieniem się Bourdaina na scenie, ale jak ze wszystkim innym, zrobił to inaczej. Jego legendarny esej „Nie jedz przed przeczytaniem tego” opublikowany w „The New Yorker” w 1999 r. zapoczątkował jego karierę. Tekst był znakomicie napisany i wkrótce załatwił mu kontrakt na książkę, co ostatecznie odciągnęło jego karierę od kuchni restauracyjnych. Wnikliwe wspomnienia Bourdaina „Kitchen Confidential: Adventures in the Culinary Underbelly” ugruntowały jego status i stał się autorem nowego pokolenia – tego, które ceniło ten surowy, brutalnie szczery głos. Chociaż jego początkowe teksty były przeznaczone dla szefów kuchni, Bourdain, niezależnie od tego, czy planował, czy nie, nadał także impuls nowemu pokoleniu pisarzy kulinarnych.

Pisarze podróżniczy, miłośnicy jedzenia, blogerzy i prawie wszyscy zainteresowani jedzeniem i pisaniem prawdopodobnie będą mówić o Bourdainie w samych superlatywach. Pokazał wszystkim, że istnieje alternatywna droga do pisania o jedzeniu. Nie wszystko jest zarezerwowane dla ekskluzywnych restauracji i znanych miejsc. W świecie Bourdaina pisanie o jedzeniu i podróżach było zabawne, ekscytujące, kreatywne i zawsze kręciło się wokół ludzi.

Jak donosi portal tytuł grzecznościowy dla wielu wpływ Bourdaina był kluczowy. Illyanna Maisonet przypisuje mu inspirację do używania głosu, a Natalie B. Compton pamięta, że ​​obejrzenie jednego odcinka „Bez rezerwacji” zmieniło jej pogląd na podróżowanie, co ostatecznie zmotywowało ją do przeniesienia się do Bangkoku i zajęcia się pisaniem o podróżach. Te historie nie są wyjątkami; Bourdain w pojedynkę stworzył niszę dla wszystkich kochających jedzenie i żądnych przygód pisarzy.

Jego programy utorowały drogę podobnym serialom skupiającym się na ulicznym jedzeniu

  Uliczny grill z jedzeniem w Japonii Gumpanat/Shutterstock

Bourdain był pionierem w wielu dziedzinach. „Kitchen Confidential” był pierwszą pisemną relacją, która wiernie przedstawiała realia panujące w profesjonalnych kuchniach, a jego programy podróżnicze oferowały rewolucyjne podejście do telewizji dokumentalnej. Każdy odcinek pokazywał niezwykle kreatywny sposób Bourdaina na wykorzystanie jedzenia do zilustrowania historycznych, kulturowych i socjologicznych aspektów konkretnego miejsca docelowego. Takie podejście pomogło mu zdobyć rzeszę fanów, ale zainspirowało także innych filmowców i gospodarzy podróży do wykorzystania go jako podstawy dla swoich seriali dokumentalnych. Ponieważ we wszystkim, co robił Bourdain, regularnie omawiano tę kwestię, nie pominięto też ulicznego jedzenia.

Jednym z najbardziej znanych przykładów inspirowanych stylem reporterskim Bourdaina był „Street Food”, którego premiera odbyła się w serwisie Netflix w 2019 r. Pierwszy sezon skupiał się na Azji, a drugi na Stanach Zjednoczonych. Obaj naśladowali podejście Bourdaina, opowiadając historie o jedzeniu i ludzie, którzy to robią. Piąty sezon niezwykle popularnego „Stołu szefa kuchni” również przypominał twórczość Bourdaina. Choć w serialu zazwyczaj występowali wyróżnieni gwiazdkami Michelin szefowie kuchni, którzy prowadzą wyśmienite restauracje, w piątym sezonie narracja jest mniej pretensjonalna. Znajdują się w nim skromne lokale i uliczne lokale gastronomiczne, ukazane w stylu Bourdaina.

Ale było wielu innych. Jak Różnorodność Jak donosi Phil Rosenthal, twórca niezwykle popularnego serialu Netflix „Somebody Feed Phil”, stwierdził, że jest to „odmiana programu w stylu jego (Bourdaina)”. Zasadniczo wszystko, co przyszło po Bourdainie, zapożyczyło część jego charakterystycznego stylu.

Nie bał się uwzględnić złożonej politycznej strony ulicznego jedzenia

  Bourdain i Obama w Wietnamie Instagrama

Bourdain często odnosił się do głębszych implikacji wplecionych w żywność i regionalne tradycje kulinarne. Uważał, że żywność odzwierciedla kulturę i społeczeństwo i zwykle ma złożone tło, które nadało jej obecną formę. Wierzył, że jedzenie opowiada historię i choć nie był to przełomowy wniosek, Bourdain odważył się zgłębić tę kwestię i zająć się drażliwymi kwestiami, które wielu uważało za zbyt kontrowersyjne.

Uważał, że jedzenie ma charakter polityczny. Każde wydarzenie historyczne miało wpływ na sposób odżywiania się ludzi. Obejmuje to warunki ekstremalne, takie jak czasy wojny, oblężenia i kolonizacja, a o jedzeniu nie można rozmawiać w oderwaniu i bez tego kontekstu. Najlepszym sposobem, aby zobaczyć tę współzależność, jest jedzenie uliczne, które jest najczęstszą opcją, która karmi lokalne społeczności.

Bourdain udostępnił Wiadomości CBŚ że jeden z najbardziej pamiętnych momentów o zabarwieniu politycznym miał miejsce w odcinku w Kairze. Plan był taki, że zrobimy kawałek o ful – wielowiekowym daniu z puree z fasoli fava. Zamierzeniem było pokazanie ludzi jedzących to na ulicy, jak zwykle, ale naprawiacz, prawdopodobnie wyznaczony przez lokalne władze, zrobił wszystko, aby zapobiec filmowaniu. Bourdain wyjaśnił później, że naprawiacz prawdopodobnie nie chciał, aby miejscowi to zobaczyli i porównali swoje skromne danie, które było wszystkim, co jedli, z innymi specjałami pokazywanymi w programie, ponieważ zmusiłoby ich to do sprawdzenia swojego sposobu życia i ostatecznie do zakwestionowania i wątpić w ludzi rządzących krajem.

W jego książce kucharskiej znalazły się niektóre z jego ulubionych potraw ulicznych

  Anthony'ego Bourdaina's Appetites Instagrama

Choć zazwyczaj nie kojarzymy go z gotowaniem, Bourdain był z wykształcenia szefem kuchni i większość swojego życia spędził pracując przy linii kuchennej. Ponieważ opinia publiczna poznała go przede wszystkim jako autora i prezentera telewizyjnego, często zapominamy, że mężczyzna potrafił gotować. Być może, aby przypomnieć nam o swoim pierwotnym zawodzie, Bourdain opublikował dwie książki kucharskie. „Les Halles Cookbook” była pierwszą, opublikowaną jako oda do tytułowej francuskiej restauracji, w której pracował, zanim zajął się pisarstwem i biznesem telewizyjnym. W 2016 roku wydał „Appetites Cookbook” – ogromną kolekcję przepisów, które zwykle przygotowywał w domu dla rodziny i przyjaciół. Książka kucharska zawiera wiele pocieszających, domowych dań, takich jak klops i lasagne, ale nie brakuje w niej ulubionych ulicznych potraw Bourdaina ukrytych w wydaniu poświęconym domowej kuchni.

Można oczywiście spotkać przedstawicieli Wietnamu, jak na przykład sałatkę marynowaną đồ chua, którą można wykorzystać także do przyrządzania potraw banh mi , kwintesencja wietnamskiej kanapki. Zamieścił także swój przepis na malezyjską laksę, którą nazywa „absolutnym topem” w dziedzinie połączeń rosół i makaronów. Satay, indonezyjskie szaszłyki z kurczaka polane słodkim, orzechowym sosem orzechowym również się sprawdziły. Dania nie są skomplikowane; jeśli nie możesz ich zdobyć u źródła, te przepisy są kolejną najlepszą rzeczą.

Był inicjatorem pomysłu sprowadzenia do USA centrów w stylu straganiarzy.

  Centrum Hawker w Singapurze EQRoy/Shutterstock

Jeśli kiedykolwiek oglądałeś jeden z programów Bourdaina kręcony w Singapurze, prawdopodobnie znasz koncepcję centrum straganów. Zasadniczo jest to duży lokal gastronomiczny umiejscowiony wewnątrz budynku. Stragany są rozproszone po bokach, a środek zorganizowany jest jako jadalnia. Kiedy Bourdain desperacko próbował wprowadzić do Nowego Jorku więcej lokali przy ulicach, pomyślał, że taki styl restauracji będzie dobrym pomysłem. Uznał, że jest to idealne rozwiązanie dla miejsc takich jak Nowy Jork, w których dba się o higienę i prawidłowe obchodzenie się z żywnością. Centra Hawker są czyste i zorganizowane, ale serwują wszystkie klasyczne dania uliczne.

Chociaż Bourdain zrealizował projekt, nie dożył go. Po kilku nieudanych próbach w 2022 r. otwarto wreszcie centrum handlowe w stylu singapurskim. Prowadzi je KF Seetoh, twórca Światowego Kongresu Żywności Ulicznej. Początkowe plany dotyczyły Pier 57, ale po śmierci Bourdaina Seetoh musiał szukać alternatywy i ostatecznie znalazł lokalizację w centrum Manhattanu. Oferta obejmuje jedzenie i napoje, a także udostępnił Seetoh Forbesa , wszyscy sprzedawcy są autentyczni, dzięki czemu możesz doświadczyć szczerych smaków i prawdziwej atmosfery straganów. Bourdain z pewnością byłby dumny, gdyby jego pierwotny pomysł w końcu stał się rzeczywistością i że w Nowym Jorku wreszcie znalazło się miejsce przeznaczone na azjatyckie jedzenie uliczne.

Kalkulator Kalorii