6 najlepszych i 6 najgorszych wycofanych napojów Starbucks

Kalkulator Składników

  trzy Frappuccino Starbucks na stole KPPWC/Shutterstock

Nie biorąc nawet pod uwagę listy drinków na stronie sekretne menu , Starbucks przez lata dostarczał nam oszałamiającą gamę napojów. Niektórzy odnieśli taki sukces, że są teraz skrótem od osobowości (patrząc na ciebie, latte z przyprawami dyniowymi ), inne wygasły, zanim zdążyły trafić do ogólnokrajowych menu. Starbucks zdaje się cenić różnorodność w swojej ofercie, wprowadzając przez cały rok nowe napoje i po cichu wycofując te, które nie wyszły zgodnie z planem.

Niestety, ten proces eliminacji obejmuje zarówno dobre napoje, jak i złe. Zapamiętaj Odświeżający zapach pomarańczy Valencia ? Była to cytrusowa, lekko pikantna rozkosz, która była tak pyszna, że ​​jej niewytłumaczalne zaprzestanie produkcji skłoniło gorliwych fanów do rozpoczęcia petycji wzywających do jej powrotu. A co powiecie na luksusowe Ajerkoniak Latte ? Zwiastował początek sezonu świątecznego z pocieszającymi przyprawami i pobłażliwą konsystencją, a jego upadek w 2021 r. wywołał zamieszanie wśród fanów.

Czasami jednak Starbucks ma rację i podaje napoje, które nigdy nie miały sensu. Niesławny Jednorożec Frappuccino na przykład był napojem lepiej pasującym do mediów społecznościowych niż do faktycznej konsumpcji, podczas gdy Maple Pecan Latte jakimś cudem udało się nie trafić zarówno w klon, jak i w orzech. Pomimo ciągłego napływu nowych i wycofanych napojów, niektóre pozycje zostają z nami. Na cześć naszej ulubionej sieci kawiarni i jej dynamicznego menu przygotowaliśmy zestawienie najlepszych i najgorszych napojów, których nigdy więcej nie wypijemy, ani na dobre, ani na złe.

jakie są smaki dr pepper

Najlepsze: irlandzki kremowy zimny napar

  osoba trzymająca zimny napar z kremem irlandzkim stacysuhayfitness/Instagram

Chociaż Starbucks nie wyprodukował jeszcze zimnego napoju na bazie likieru (o ile nam wiadomo), zaoferował kolejną najlepszą rzecz w 2019 roku. Opierał się na Irish Cream, słodkim, syropowym likierze, którego smak przypomina irlandzką whisky i śmietanką, czasem z odrobiną espresso i czekolady. Irish Cream Cold Brew powstał z mieszanki zimnej kawy parzonej i irlandzkiego syropu śmietankowego, podawanego na lodzie i polanego zimną pianką ze słodkiej wanilii i kakao w proszku.

Marketingowy zakręt może sprawić, że prawie każda kombinacja smaków będzie brzmieć nieodparcie, ale zaufaj nam, gdy powiemy, że ten napój był tak samo boski, jak się wydaje. Słodki, kremowy i intensywny, uderzał w ten sam akord co Pumpkin Cream Cold Brew, ale z bogatszym smakiem i odczuciem w ustach. Fani chwalili smak i nazywali go swoim ulubionym świątecznym napojem. To wyglądało jak wsad.

Dlatego zaskoczeniem było, gdy około 2022 roku klienci zaczęli zauważać, że nie pojawił się on w najnowszej zimowej ofercie. Na Reddicie fani zamieścili desperackie prośby o odpowiedź, ale ostatecznie otrzymali najgorszą z możliwych: nie było już irlandzkiego kremu Cold Brew. „To dosłownie najsmutniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek spotkałem w życiu” jeden użytkownik napisał: „Nie mogę się doczekać tego drinka przez cały rok”. Nie możemy się nie zgodzić. Teraz musimy się zadowolić dolewaniem irlandzkiego likieru śmietankowego do naszej latte i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Najgorszy: zimny napar nitro z zimną pianką z solonym miodem

  zimny napar nitro z pianką the_alchemistbzzz/Instagram

Czy kiedykolwiek miałeś nieodpartą potrzebę dodania soli do kawy? Nie. My też nie. Ale Starbucks najwyraźniej pomyślał, że to będzie zwycięska kombinacja. Jego Nitro Cold Brew z Salted Honey Cold Foam trafił do menu w 2020 roku (jakby rok nie miał wystarczająco dużo przykrych niespodzianek) wraz z powracającym Pumpkin Cream Cold Brew. Ten ostatni napój pozostaje wyjątkowo gładki, co pokazało, jak niestosowna była nowa mikstura z soli i miodu.

Klienci wyrażali w mediach społecznościowych swoje irytacje związane z nowym napojem i, jak to często bywa, nie wytrzymali. „Miód i sól niezbyt dobrze komponują się ze sobą” – stwierdził jeden z nich Użytkownik Reddita , „Dyniowa była 10 razy lepsza”. „Wypróbowałem wczoraj i prawie zwymiotowałem” – relacjonuje inny. „Ten napój to bzdura” – stwierdził trzeci – „zwłaszcza polewa”.

Zrobione z zimnej pianki z solonym miodem i polewą z prażonych miodów, smakowało tak, jakby ktoś pomieszał słoiki i dodał sól zamiast cukru, by później zrekompensować to alarmującą ilością cukru. Redditorzy opisał smak jako „mydlany i metaliczny” oraz „przypominający wodę morską”. Niezależnie od tego, po której stronie upadniesz, jest całkiem jasne, że napój nie był hitem. Ogłuszająca cisza, która nastąpiła po jego zaprzestaniu, prawdopodobnie nikogo nie zaskoczyła.

Najlepsza: Cytrusowa latte z zieloną herbatą

  Cytrusowo-zielona herbata latte _giothebarber/Instagram

Cytrusy i zielona herbata mogą nie brzmieć jak rzeczy, z których powstają marzenia o latte, ale Citrus Green Tea Latte była wyjątkiem. Nie był to klarowny, gorący płyn, który zwykle kojarzy się z zieloną herbatą, napój, który będzie w porządku, jeśli szukasz lekkiej odmiany od zwykłej wody. Pojawiła się w menu w lutym 2016 roku i składała się z zielonej herbaty, spienionego mleka, syropu cytrusowo-miętowego i polewy z esencji cytrynowej. Dostępna była także możliwość zamówienia go w formie frappuccino, co rozwiało wszelkie obawy, że może to być coś lekkiego i pikantnego, a nie intensywnego i kremowego. Bez żadnej niezgodności, jakiej można by się spodziewać po mieszance nabiału i cytrusów, było gładkie i pikantne w odpowiedniej proporcji.

Kiedy napój został bezceremonialnie wycofany po zaledwie kilku miesiącach z menu, klienci nadal go używali Reddit dzielili się miłymi wspomnieniami, a jedna stwierdziła, że ​​miała „obsesję na tym punkcie”. Inny powiedział nawet, że pięć lat później nadal wysyłał wiadomości do obsługi klienta, prosząc firmę o przywrócenie urządzenia. Nie jest jasne, dlaczego tak szybko usunięto ją z menu, ale frustrująco oczywiste jest to, że żadna inna odmiana zielonej herbaty lub latte matcha Starbucks nie była w stanie odtworzyć urzekającego połączenia cytrusów i nabiału.

Najgorsze: Ciasto Truskawkowe Frappuccino

  trzymając ciasto frappuccino z lejkiem truskawkowym mquickie11/Instagram

Wielu z nas miło wspomina wizyty w dzieciństwie na jarmarkach i wesołych miasteczkach. Były karnawałowe przejażdżki, wata cukrowa, corndogs i nagrody w postaci pluszaków – wszystkie rzeczy, które ekscytują siedmiolatka, ale mogą nie być tak atrakcyjne dla dorosłego. Prawdopodobnie był też tort lejkowy, ale możesz tego nie pamiętać po prostu dlatego, cóż, dlaczego miałbyś to zrobić? Gumowata masa smażonego ciasta jest tłusta pod każdym względem i nie dorównuje innym karnawałowym przysmakom, takim jak jabłka w karmelu i smażony w głębokim tłuszczu Snickers.

co się stało z emerilem

Wydawało się, że Starbucksowi skończyły się pomysły, kiedy w 2021 roku wypuścił Strawberry Funnel Cake Frappuccino, napój tak obrzydliwie słodki, że równie dobrze można by popijać syrop kukurydziany. Zrobiono go z syropu o smaku ciasta lejkowego zmieszanego z kawą, mlekiem i lodem, przełożonego puree truskawkowym, bitą śmietaną i kawałkami ciasta lejkowego z cukrem pudrem. 16-uncjowa porcja grande zawierała aż 51 gramów cukru bez choćby odrobiny cytrusów, która łagodziłaby smak.

Klienci na Reddicie nie byli mili. Porównali go do syropu na kaszel i mieszanego batonika Nutrigrain, a jeden z nich zasugerował nawet, że jego lekko gorzki smak mógł być celową próbą imitowania zjełczałego smaku oleju do smażenia, który tak często towarzyszy ciastu lejkowym. Ta charytatywna interpretacja procesu twórczego firmy nadal sugeruje, że Starbucks próbował zrobić nieapetyczny napój. Misja wykonana.

Najlepszy: Chantico

  filiżanka Chantico Starbucks Obrazy Getty/Getty Images

Być może po prostu nie byliśmy gotowi na Chantico, napój tak aksamitny i dekadencki, że ajerkoniak walczył o swoje pieniądze i z pewnością przyćmił go pod względem smaku. Nazwany na cześć azteckiej bogini paleniska, był gładką mieszanką proszku kakaowego, masła kakaowego, cukru i pełnego mleka gotowanego na parze, podawaną w maleńkiej, 6-uncjowej porcji. Jeden z dyrektorów firmy porównał to do picia roztopionych trufli, co będzie brzmieć jak niebo lub tortura, w zależności od twoich preferencji. Gęsta konsystencja prawdopodobnie przyczyniła się do jego upadku, ponieważ kiedy wprowadzono go na rynek w 2005 roku, ludzie nie byli jeszcze przyzwyczajeni do pomysłu na napój przygotowany przez baristę, który miał blisko 400 kalorii. Nawet w dzisiejszych czasach, gdy 12-uncjowe ciasteczko Mocha Crumble Frappuccino zawiera 350 kalorii (i oszałamiające 590, jeśli zdecydujesz się na 24-uncjowe Venti), 390 kalorii w ułamku wielkości jest dość szokujące.

Został usunięty z menu w 2006 roku, a dyrektorzy zwrócili uwagę na jego brak możliwości dostosowania. Trudno sobie wyobrazić, jak i dlaczego klienci mieli nadzieję ulepszyć Chantico za pomocą własnych dodatków. To był napój, który w pełni odzwierciedlał to, czym był. Nie było szeptu o korzyściach zdrowotnych lub niskotłuszczowych i niskokalorycznych opcjach. Było głośno i dumnie ze swojej lepkiej, 20-gramowej konsystencji tłuszczu. Było intensywnie słodkie i wyzywająco czekoladowe. Krótko mówiąc, był to triumf. Niestety klienci nie byli na to gotowi, więc przyszło i minęło zbyt szybko.

Najgorsze: Jałowcowe Latte

  Jałowiec latte pod gałęziami jałowca Noellematthews/Instagram

W 2018 roku, tuż przed świętami, Starbucks wreszcie odpowiedział na prośby swoich klientów, wprowadzając napój o smaku drzewa. Jeśli kiedykolwiek wąchałeś choinkę i pomyślałeś: „Chciałbym to zjeść”, to… Jałowcowa latte był dla ciebie. Prawdopodobnie dopóki tego nie skosztowałeś. Koncepcja zakładała świąteczny, zimowy napój z nutą jałowca i szałwii, o „wiecznie zielonym aromacie i nutach cytrusowych”. W rzeczywistości była to zwykła latte zmieszana z syropem jałowcowym i posypana pianką oraz cukrem sosnowo-cytrusowym. Chociaż pachniał przyjemnie jak choinka, niekoniecznie wywołał ślinę – w ten sam sposób, w jaki zapach lawendowej świecy prawdopodobnie nie powoduje ucieczki do kuchni.

Jałowiec to wiecznie zielone drzewo, które produkuje jagody o charakterystycznym smaku ginu. 'Aha!' być może myślisz. „A więc rzeczywiście smakowało jadalne!” Cóż, tylko jeśli weźmiesz pod uwagę, że latte o smaku ginu jest choć trochę smaczne, czego nie uważało wielu klientów Starbucks. „Smakuje jak słodki windex” – powiedział jeden Użytkownik Reddita , podczas gdy ktoś jest włączony X, firma znana wcześniej jako Twitter , poinformował, że barista ostrzegł ich, że smakuje „jak trawa i ziemia”. Starbucks dostał wiadomość. Jego wielki eksperyment z drzewami uschł i nigdy nie powrócił.

Najlepsze: Chile Mocha

  osoba trzymająca chili mokka ervi_aling_lee/Instagram

skąd pochodzi mięso mcdonalds

Niektóre napoje Starbucks wydają się paść ofiarą własnej skromności. W przeciwieństwie do Unicorn Frappuccino czy Mocha z białą czekoladą o smaku mięty, Chile Mocha nie była krzykliwym napojem, który mógłby przyciągać uwagę na pierwszych stronach gazet. Było po prostu cicho i bez zarzutu. Przygotowane z espresso i spienionego mleka z dodatkiem kakao i proszku cynamonowego, zostało polane bitą śmietaną i posypane polewą Chile Mocha z dodatkiem chili ancho, pieprzu cayenne chile, cynamonu, papryki, cukru i śladu soli morskiej. Podczas gdy dodatek soli morskiej prawie zrujnował Nitro Cold Brew z soloną pianką z miodem, jej dodanie do Chile Mocha uzupełniało przyprawy i czekoladę bez przytłaczania.

Tym, co wyróżniało ten napój, była zaskakująco złożona i subtelna mieszanka przypraw. Starbucks wybrał chili ancho jako dominujący smak chili ze względu na jego łagodne ciepło i lekką słodycz, a następnie położył na nim paprykę i cayenne dla dodatkowego niuansu. Połączenie smaków nie było jedynie kulinarnym kaprysem. Aztekowie łączyli chili i czekoladę na wieki przed wypróbowaniem tego przez zespół Starbucks, a powstały napój, Xocolatl, jest nawet uważany za prekursora gorąca czekolada . Wycofanie Chile Mocha nie wywołało wielkich fanfar, ale ci, którzy tego spróbowali, bardzo za nim tęsknią.

Najgorsze: Ciasto Owocowe Frappuccino

  osoba trzymająca frappuccino z ciastem owocowym mochasnob/Instagram

Starbucks często próbuje wzorować swoje Frappuccino na ulubionych potrawach. Był na przykład Lemon Bar Frappuccino i Tiramisu Frappuccino, napoje, które po prostu próbowały odtworzyć desery, które większość ludzi uwielbia. Czasami jednak firma odchodzi od scenariusza, dostarczając napoje przypominające żywność, która jest, powiedzmy, nabytym smakiem. Przychodzi mi na myśl Frappuccino z truskawkowym lejkiem. Ale żaden napój nie był tak zaskakujący jak Fruitcake Frappuccino, pozycja menu, która wydawała się skazana na porażkę jeszcze zanim została sprzedana pierwszemu klientowi. Wykonany na przyzwoitej bazie w postaci Crème Frappuccino z orzechów laskowych, zawierał suszone owoce, cynamon, bitą śmietanę, kropki karmelu i szczyptę matchy, aby uzyskać nieapetyczną powłokę przypominającą pleśń.

Klientom to nie przeszkadzało. „Ciasto owocowe jest dosłownie najgorsze i żadna część mnie nie chce spróbować jego mrożonej, zmiksowanej formy” – powiedziała jedna Użytkownik Reddita . Bariści na platformie współczuli sobie nawzajem z powodu żmudnego procesu dodawania kropek karmelu, a klienci wyrażali ogólne zamieszanie co do tego, po co w ogóle powstał ten napój. Starbucks próbował wczuć się w żart, obdarowując każde Frappuccino Fruitcake Frappuccino brzydkim, wygodnym swetrem, ale okazało się, że był to jedyny ratujący walor napoju.

Najlepsze: Klonowe Macchiato

  klonowe macchiato na stole shonaghm_/Instagram

najlepszy najlepszy smak ramen

Niektóre smaki dobrze komponują się niemal ze wszystkim, a klon jest na szczycie listy. Niezależnie od tego, czy robisz ciasteczka, fasolkę po bretońsku czy koktajle, syrop klonowy może być tajnym składnikiem, który przeniesie przepis na wyższy poziom. Starbucks dostrzegł to i stworzył napój, który z pewnością stał się bestsellerem, a przynajmniej tak wydawało się każdemu, kto go spróbował. Maple Macchiato trafiło do kanadyjskich sklepów w 2014 roku i zawierało prawdziwy syrop klonowy z Quebecu skropiony espresso, spienionym mlekiem i wanilią. Tymczasem amerykańskim klientom podano przeciętną Vanilla Macchiato skropioną brązowym cukrem waniliowym.

Aby być uczciwym, Starbucks próbował dać Amerykanom wersję klonową. Według ulicy Grubej firma testowała ten napój w USA, ale w 2012 r. go wycofała, być może ze względu na brak zainteresowania. Z podobnie kłopotliwym skutkiem zaprzestano produkcji Maple Macchiato w Kanadzie, mimo że było popularne i pierwotnie wypuszczone jako stała pozycja w menu. kanadyjski Użytkownicy Facebooka okrzyknął napój „bardzo dobrym” i „pysznym”. Dlaczego nie udało się przetrwać, pozostaje tajemnicą, którą wciąż staramy się ogarnąć.

Najgorszy: Mazagran

  butelka Mazagranu na stole Starbucks Filipiny/Facebook

Mazagranowi udało się jednocześnie wyprzedzić swoje czasy i spóźnić się o ponad sto lat. Zasadniczo była to kawa gazowana, zimny, gazowany napój wyprodukowany we współpracy z firmą Pepsi-Cola na początku lat 90-tych. Była zbyt orzeźwiająca, aby zaspokoić poranną kawę i zbyt kofeinowa, aby zadowolić każdego, kto szukał ugaszenia pragnienia w gorące letnie popołudnie. Zwiększyło to rozgłos i wzbudziło zainteresowanie klientów, ale ostatecznie miało niewielu stałych nabywców.

Jednak pomimo tego, że w latach 90. był nowością, Mazagran nie był tak popularny, jak mogłoby się wydawać. Został on oparty na napoju stworzonym przez Francuzów podczas okupacji Algierii w latach trzydziestych XIX wieku, a nawet nazwany na jego cześć. Podczas powstania w Algierii, które zostało szybko stłumione, około stu francuskich żołnierzy przetrzymywano w niewoli w fortecy w mieście Mazagran, gdzie zmuszono ich do zastąpienia zwykłej mieszanki kawy i brandy kawą i zimną wodą. Z jakiegoś powodu przepis utknął nawet po ich uratowaniu.

W Europie podaje się je z odrobiną cytryny i nawet kieliszkiem alkoholu, ale klienci Starbucksa nie mieli tyle szczęścia. Został zrobiony z wody gazowanej, kawy, syropu kukurydzianego o wysokiej zawartości fruktozy i naturalnych aromatów i brakowało mu pizzy, jakiej można by wymagać od tak niezwykłej koncepcji. Na szczęście dla Starbucksa kolejna współpraca z Pepsi zakończyła się większym sukcesem. Wypuszczone na rynek w 1996 roku, butelkowane Frappuccino szybko przyćmiło żenujący błąd Mazagrana.

Najlepsze: ciasto wiśniowe Frappuccino

  trzyma Wiśniowe Ciasto Frappuccino doreenwoo/Instagram

Czasami pójście na łatwiznę się opłaca, nawet firmie, która próbowała nas przekonać, że Unicorn Latte to coś więcej niż tylko chwyt reklamowy. Być może frappuccino American Cherry Pie Frappuccino nie wyszło z japońskich sklepów, ale po premierze w 2017 roku zyskało dużą popularność w Internecie dzięki pysznemu, przesadnemu wyglądowi i entuzjastycznym recenzjom tych, którzy mieli szczęście spróbować To. Składający się z bazy kremu waniliowego, kruszonki ciasta, kompotu wiśniowego i polewy z bitej śmietany, został zwieńczony genialnym dziełem: skorupą ciasta w kształcie kopuły zamiast pokrywki.

pisklę wypełnia pensję właściciela

Chociaż napój ten nigdy nie trafił do Stanów Zjednoczonych, stał się głównym tematem rozmów, a ludzie dzielili się swoim entuzjazmem i pragnieniem, aby stał się dostępny na całym świecie. W odpowiedzi na komentarz dotyczący tego, jak dobrze to wyglądało, jeden użytkownik Reddita było jednoznaczne. „Człowieku, nie masz pojęcia” – powiedzieli. „ Smakowało jak ciasto wiśniowe i lody. Wierzch ciasta? Prawdziwy spód krakersów Graham, który trzeba było przebijać słomką. To było niebo”. Niestety zachwyt nad trunkiem nie przekonał Starbucksa do wypuszczenia go na całym świecie i ostatecznie zniknął z japońskich sklepów.

Najgorsze: Ciemna Barrel Latte

  ciemna beczka latte na stole itacookie/Instagram

Można by pomyśleć, że Starbucks wyciągnąłby lekcję na temat łączenia absurdalnych napojów, kiedy Mazagran rozbił się i spłonął w latach 90., ale w 2014 roku firma zdecydowała się na inny zwrot, wprowadzając napój, który smakował jak piwo i kawa. Dark Barrel Latte sporządzono z syropu mającego naśladować smak stoutowego piwa, które znane jest z ciemnej barwy i często słodkiego smaku. Jednak żadna ilość słodyczy, ani nawet bita śmietana i syrop karmelowy nie zrekompensują tego, że piwo i kawa nie współgrają ze sobą. Starbucksowi udało się naśladować smak Guinnessa, ale niestety nie wyszło to dobrze.

„To kawa Lub piwo, nie kawa I piwo” – skomentował jeden Użytkownik Reddita . „Spośród wszystkich dobrych likierów i whisky pasujących do kawy, wybrałem „Stale Guinness”.” Na X, znanym wówczas jako Twitter, innym klient napisał , „Poważnie rozczarowany @Starbucks. Dark Barrel Latte jest okropna. PROSZĘ, przywieź moją Salted Caramel Latte do Ohio”.

Nasza metodologia

  osoba trzymająca filiżankę Starbucks List Dangsungnoen/Getty Images

Aby sporządzić ranking najlepszych i najgorszych wycofanych napojów Starbucks, przejrzeliśmy fora klientów, komunikaty prasowe Starbucks i historyczne relacje w mediach, aby przeanalizować składniki, informacje o wartościach odżywczych, opinie klientów i doświadczenia z pierwszej ręki z każdym napojem. Do witryn tych zaliczały się Reddit, Facebook, Instagram, X, wcześniej znany jako Twitter, oraz media relacjonujące premiery Starbucks.

Kalkulator Kalorii