Co tylko dorośli zauważają w Chuck E. Cheese's Charles Entertainment Cheese III

Kalkulator Składników

  Złowrogi robot Chuck E. Cheese Media statyczne / Getty / Shutterstock Adama Swarka

Z daleka wydaje się, że Chuck E. Cheese (nazwisko rodowe Charles Entertainment Cheese III) ma wszystko. Skoncentrowany na urodzinach gryzoń – który czasami był przedstawiany jako szczur lub mysz – zbudował odnoszący sukcesy łańcuch gier zręcznościowych dla dzieci pizzerie w całych Stanach Zjednoczonych Ale pod powierzchnią… pod blichtrem i przepychem życia na urodzinowym torze szybkiego ruchu… w sercu Charles Entertainment Cheese panuje ciemność — taka, jaką może zauważyć tylko dorosły.

Teraz, niezależnie od naszego intro w stylu „Behind the Music”, w dużej mierze żartujemy. Po pierwsze, imiennik Chuck E. Cheese nie jest prawdziwy gryzonia — i dzięki Bogu za to. W końcu jest coś głęboko niepokojącego w pomyśle o śpiewającej myszce humanoidalnej” Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ' dla świętującego dzieciaka. Ale o czym świadczą przerażające (i strasznie błędne) dzieci e-książki wydany przez Chucka E. Cheese'a w 2012 roku, ujawniający historię tytułowej maskotki, nie tylko odrażający, odrażający obraz antropomorficznego gryzonia może dać do myślenia dorosłym.

Każdy dorosły, przeglądając dziesięciolecia istnienia Charles Entertainment Cheese III, z pewnością zauważy mnóstwo szczegółów, które przeleciałyby nad głowami małych dzieci. Postanowiliśmy więc podkreślić bardziej znaczące aspekty mysiej maskotki — to znaczy z perspektywy starszej osoby. Bez zbędnych ceregieli, oto, co tylko dorośli zauważają w Charles Entertainment Cheese III firmy Chuck E. Cheese.

Pojęcie antropomorficznego gryzonia jest niepokojące na każdym poziomie

  Chuck E. Cheese tańczy z dziećmi Chuck E. Cheese

czy Gordon Ramsay pali?

Zanim zagłębimy się w wiele wywnioskowanych i niepokojących szczegółów zawartych w e-booku „Historia Chucka E. Cheese”, najpierw zwróćmy się do gryzonia w pokoju. Ponieważ podczas gdy dzieci mogą być tak zachwycone jasną i kolorową kakofonią wewnątrz restauracji Chuck E. Cheese, że przeoczą, czym właściwie jest maskotka dla osoby dorosłej? Niewiele jest widoków na świecie bardziej niepokojących niż gigantyczny, antropomorficzny gryzoń — czy to szczur, czy mysz.

Teraz możesz pomyśleć, że istnieje jasne i rozsądne wyjaśnienie, dlaczego gryzoń został wybrany na maskotkę sieci pizzerii. Jednak wydaje się, że Chuck E. Cheese stał się szczurem wyłącznie z powodu błędu projektowego. W rzeczywistości, podczas gdy maskotka Chucka E. Cheese była pierwotnie pomyślana jako kojot, ale kiedy kostium szczura został przez pomyłkę wysłany do założycieli restauracji podczas procesu tworzenia, postanowili zamiast tego zastosować nieoczekiwaną — i wręcz przyprawiającą o mdłości — koncepcję postaci szczura .

Czy możemy pocieszyć się faktem, że nie byliśmy poddani oryginalnemu imieniu Rick Rat? Być może. Ale nadal nie jesteśmy w stanie odrzucić niepokojącego obrazu tańczącego gryzonia wielkości człowieka – z przesadnie wyszczerzonym uśmiechem lub bez.

Ewolucja postaci na przestrzeni lat jest dość niezrozumiała

  Starsza głowa kostiumu Chucka E. Cheese'a Marka Sullivana/Getty Images

Każdy, kto zwrócił uwagę na korporacyjną ewolucję Chucka E. Cheese'a, prawdopodobnie zauważył równoległą ścieżkę, którą obrała jego słynna maskotka. I tak jak ogólny model biznesowy firmy zmieniał się od czasu do czasu na przestrzeni lat – czasami napędzany przez parę zgłoszenia upadłości — publiczna prezentacja Chucka E. Cheese'a również uległa zmianie. W końcu, kiedy po raz pierwszy pojawił się w 1977 roku, Chuck E. Cheese był jednoznacznie przedstawiany jako szczur – co jest dalekie od łagodniejszego, kreskówkowego wyglądu Charles Entertainment Cheese III od 2023 roku.

Ponieważ jedno spojrzenie na oryginalnego Chucka E. Cheese ujawnia zestaw bezdyskusyjnie szczurzych cech, nie ma dyskusji na temat typu gryzonia, jakim była maskotka sieci pizzerii w momencie swojego debiutu. Ale widząc, jak z biegiem lat zdecydowana większość, no cóż, szczurocentrycznych cech oryginalnej maskotki została celowo złagodzona lub usunięta, jasne jest, że oryginalna prezentacja nie w pełni odpowiadała klientom — co sprawia, że ​​zastanawiamy się, dlaczego założyciele restauracji nie nie staraj się bardziej trzymać postaci kojota zgodnie z pierwotnym zamysłem.

Właściwie w tym sensie być może zmiany wprowadzone w postaci Chucka E. Cheese'a są bardziej logiczne, niż nam się wydawało. Ale jest to również coś, co zauważy tylko dorosły, ponieważ niewiele dzieci prawdopodobnie dwa razy zastanowiło się nad zmieniającymi się, często niezrozumiałymi zmianami wprowadzonymi do maskotki.

Jego historia jest przerażająco przygnębiająca

  Logo Chuck E. Cheese na kubku Justina Sullivana/Getty Images

Jaki jest cel tworzenia długiej, szczegółowej historii fikcyjnej maskotki? Nie jesteśmy do końca pewni… co oznacza, że ​​nie mamy pojęcia, dlaczego dyrektorzy Chuck E. Cheese myśleli, że świat domaga się dalszych szczegółów na temat maskotki sieci z twarzą gryzonia na początku 2010 roku. Mimo to, jeśli firma była zdeterminowana, aby rozszerzyć kanoniczne szczegóły maskotki, nie wyjaśnia to, dlaczego kreatywne umysły odpowiedzialne za tworzenie Historia Chucka zdecydował, że powinien być osierocona mysz – ten, który rzekomo założył sieć pizzerii, bo uwielbia przyjęcia urodzinowe, bo nie wie, kiedy ma urodziny.

Teraz na wszystko jest czas i miejsce i nie ma nic złego samo w sobie w idei samotnej sieroty, która pragnie znaleźć swoje miejsce na świecie. W rzeczywistości coś tak mrocznego, jak śmierć rodziców, można odegrać z prawdziwym patosem, a czasami wywołać śmiech – przynajmniej wtedy, gdy jest to zrobione dobrze (co może potwierdzić ten dorosły pisarz-sierota).

Ale trudno jest pochwalić lub pochwalić proces myślowy i ostateczne decyzje podjęte, jeśli chodzi o niewiarygodnie mroczną historię postaci Charles Entertainment Cheese III, formalnie nazwanej Charles Entertainment Cheese III. Nie jesteśmy pewni, jak ta dokładna fabuła trafiła do druku, ale pomysł nie powinien był przetrwać sesji burzy mózgów — w przeciwieństwie do zmarłych rodziców Charlesa (hej!).

Jego historia wydaje się być nieco pochodną innych postaci popkultury opartych na gryzoniach

  Wejdź'An American Tail Obrazy uniwersalne

pisklę fil mac i ser

Nic nie jest nowe i wszystko jest kopiowane we współczesnym świecie. Teraz to szeroko uogólnione stwierdzenie może być zbyt szerokie i ogólne, ale pokazuje trudną drogę, jaką stoją kreatywni ludzie w kierunku oryginalności. Istnieje wyraźna różnica między czerpaniem inspiracji a cięciem zbyt blisko dla wygody. Chociaż wahamy się, czy przypisać plagiat twórcom historii Chucka E. Cheese'a, kiedy weźmie się pod uwagę podobieństwa między biografią Charlesa a biografią niektórych innych popularnych postaci z kreskówek gryzoni, trudno zaprzeczyć pochodnej naturze.

Pomysł na szczura, który desperacko chce zrobić coś dla siebie na świecie i zaprzyjaźnia się z szefem kuchni po zakradnięciu się do jego kuchni? Czy to nie brzmi trochę jak 'Ratatuj', moi przyjaciele? Poza tym wszyscy kochamy pomysł zagubionej, samotnej, lubiącej śpiewać myszy, która tęskni za rodzicami i rodzinnym towarzystwem — tak jak wtedy, gdy Fievel Mousekewitz (Philip Glasser) przeszedł przez podobną (ale o wiele bardziej poruszającą) walkę w „ Amerykański ogon”.

Realistycznie rzecz biorąc, w e-booku „The Story of Chuck E. Cheese” jest tak wiele błędów, że decyzja oparcia się na tym, co było już popularne w opowieściach o gryzoniach, jest jednym z najmniej rażących aspektów zauważalnych dla dorosłych. Ale jest to rzeczywiście oczywiste — więc jesteśmy zobowiązani o tym wspomnieć.

W sierocińcu Charles dorastał w dźwiękach o wiele przyjemniejszych niż realne alternatywy

  Licznik nagród i przejażdżki Bruce'a Bennetta/Getty Images

Do tej pory byliśmy raczej szczerzy w naszej ocenie historii Chucka E. Cheese'a i wielu zadziwiających aspektów. I chociaż nie oceniamy godnych uwagi szczegółów według śmieszności, niektóre rytmy historii są bardziej niezrozumiałe z punktu widzenia dorosłego niż inne. Dobry przykład: przedstawienie sierocińca, w którym dorastał Charles Entertainment Cheese III, jako radosnego, pełnego zabawy miejsca — co stanowi wyraźny kontrast z większością rzeczywistych domów mieszkalnych dla dzieci bez rodziców.

Teraz nie chcemy publikować ogłoszeń dotyczących tragicznej sytuacji życiowej, często spotykanej w obiektach typu sierociniec w XXI wieku. Ale trudno odrzucić dziwaczne przedstawienie fikcyjnego sierocińca Charlesa jako czegoś podobnego do letniego obozu - albo, no cóż, życia w restauracji Chucka E. Cheese'a. W końcu, zgodnie z historią, Charles żył szczęśliwym życiem, wypełnionym urodzinowymi przyjęciami z pizzą, grami wideo i lekcjami muzyki – z trudem można znaleźć takie cechy w prawdziwym świecie.

jak smakuje spam?

Ponieważ wstrząsające aspekty rzeczywistych obiektów mieszkalnych są prawdopodobnie zbyt ponure na opowieść dla dzieci, decyzja firmy o zminimalizowaniu tych przygnębiających szczegółów ma jakiś sens. Ale to tylko mówi o większym problemie, jednym krystalicznie jasnym dla dorosłych: historia skupiająca się na sierotach nie była dobrym rozwiązaniem.

Pomysł, że mysz mogłaby stworzyć odnoszącą sukcesy ogólnokrajową sieć restauracji, jest absurdalny

  Żeton Chucka E. Cheese na białym tle Jfmdesign/Getty Images

Założenie własnej restauracji może wydawać się przedsięwzięciem niemożliwym w Stanach Zjednoczonych. W końcu prawie 80% restauracji zostało zamkniętych na stałe w ciągu pięciu lat od otwarcia od 2016 r., co oznacza, że ​​szanse na podjęcie takiej próby są bardzo duże. W tym sensie sam fakt, że Chuck E. Cheese przetrwał prawie pół wieku w biznesie, jest świadectwem jego sukcesu. Ale widząc, jak historia maskotki restauracji wskazuje, że sam Charles faktycznie założył sieć pizzerii, musimy nazwać shenaniganami jako dorośli.

Poważnie: jak, u licha, osierocona mysz mogła z powodzeniem wymyślić i zrealizować pomysł na jedną restaurację – nie mówiąc już o takiej, która rozkwitła w ogólnokrajową sieć? Pomyśl tylko o dosłownie niezliczonej liczbie ludzkich przedsiębiorców, którzy na przestrzeni dziejów musieli stawić czoła zimnej, twardej rzeczywistości kapitalizmu. Tymczasem mamy uwierzyć, że gryzoń mógłby to zrobić? Proszę.

Szczerze mówiąc, jest coś absurdalnie frustrującego w wyobrażeniu gryzonia odnoszącego sukcesy w branży restauracyjnej — czy to myszy, czy szczura. Jeśli zdecydowana większość istot ludzkich nie jest w stanie sprawić, by koncepcja restauracji zadziałała, nie ma powodu, by sądzić, że jakikolwiek inny człowiek również miałby takie możliwości.

Pizzeria prowadzona przez gryzonia nie przeszłaby kontroli sanitarnej

  Chuck E. Cheese uśmiecha się Chuck E. Cheese

Podczas gdy widoczna obecność pułapek na gryzonie w budynku restauracji lub wokół niego jest czerwona flaga dla klientów niekoniecznie jest to automatyczna dyskwalifikacja; oznacza to, że mimo wszystko firma proaktywnie próbuje pozbyć się problemu. Ale jeśli gryzonie są obecne w restauracji podczas kontroli sanitarnej, to z pewnością nie będzie ona długo otwarta. Więc każdy dorosły może zauważyć, że sieć pizzerii Charles Entertainment Cheese III nie ruszyłaby z ziemi z gryzoniem jako rzekomym założycielem – bo jaki inspektor zdrowia dałby jej pozytywną ocenę?

Opisywanie reputacji gryzoni – a zwłaszcza szczurów – jako roznoszących choroby potworów może być trochę sprawiedliwe, aby być nieco przesadzonym. Ale biorąc pod uwagę obfitość potencjalnych chorób i wirusów, które rzeczywiście rozprzestrzeniają gryzonie, nic dziwnego, że inspektorzy sanitarni rutynowo zamykają placówki gastronomiczne, w których wykryto takie zwierzęta.

obejrzyj świetny brytyjski program pieczenia online

Niezależnie od tego, czy pojęcie gryzoni jako obrzydliwych i brudnych jest trafne, jedno jest pewne. Gdyby mysz lub szczur tańczył wokół restauracji śpiewając „Happy Birthday” podczas grania w gry zręcznościowe z dziećmi? Zostałby spoliczkowany z licznymi naruszeniami i natychmiast zamknięty – co oznacza, że ​​restauracja nigdy nie stałaby się odnoszącą sukcesy siecią z człowiekiem (gryzoniem) takim jak Chuck E. Cheese na czele.

Zdeptana sierota, która desperacko szuka towarzystwa, nie jest tak ujmująca jak mysz

  Sarah Jessica Parker jako Annie Lynn Goldsmith/Getty Images

Popkulturowy trop odważnej, nigdy nie umierającej sieroty spragnionej miłości przetrwał, odkąd Little Orphan Annie błagała fanów, by wypili Ovaltine w marna reklama . Oczywiście nawet pozornie nadużywany szczegół postaci może nadal rezonować, jeśli zostanie wykonany prawidłowo. Niestety, podczas gdy scenarzyści „The Story of Chuck E. Cheese” mogli wierzyć, że tworzą odpowiednik maskotki sieci pizzerii Punkowy Brewster czyniąc gryzonia sierotą, w rzeczywistości? Banał pada płasko, gdy jest to dwuwymiarowa mysz z kreskówek, a nie, powiedzmy, prawdziwa istota ludzka.

Być może jesteśmy tutaj zbyt surowi — i jesteśmy pewni, że PETA oskarżyłaby nas o uprzedzenia wobec zwierząt innych niż ludzie — ale nie sądzimy, żeby tak było. W końcu, jeśli jako dorosły jesteś zdrowy na umyśle i ciele, jak możesz się nie obrażać nachalnymi próbami skubania serc konsumentów z powodu smutnej kreskówkowej myszy?

Teraz możemy przyznać, że dość pośpieszny charakter historii Charles Entertainment Cheese III – e-book ma mniej niż 10 stron – nie sprzyja. Z drugiej strony, jak wspomnieliśmy wcześniej, to tylko ilustruje rażący problem z oficjalnie uznaną historią maskotki.

To nie ma sensu, żeby sierota była trzecim jego imieniem

  Marionetka Chucka E. Cheese grająca na gitarze Chuck E. Cheese

Imię jest wszystkim w życiu — po prostu zapytaj Johna Proctora. I chociaż nie ma prawdziwych ograniczeń co do tego, jakie dana osoba może nazwać siebie lub swoje dzieci, niektóre aspekty nadawania imion po prostu nie są wykonalne. Na przykład, jeśli chłopiec nie nosi imienia krewnego ze strony ojca, nie użyłby przyrostka „Jr” ani numeru. Co więcej, osoba, która nigdy nie znała swoich rodziców, nie otrzymałaby imienia po nieobecnym ojcu — dlaczego więc oficjalne imię maskotki Chucka E. Cheese brzmi Charles Entertainment Cheese III?

giada de laurentiis todd thompson

Poważnie: kto miał nadać tytuł trzeciej części swojego imienia gryzoniu? Postać była tak samotna w dzieciństwie, że rzekomo nie wiedziała, kiedy ma urodziny, ale był z ojcem wystarczająco długo, by zasługiwać na oficjalne, definiujące dziedzictwo imię? Nie kupujemy tego.

Jeśli nic więcej, przypuszczamy, że oznaczenie „III” jest nieco mniej wywołujące przewracanie oczami, niż gdyby historia oznaczyła maskotkę Charles Entertainment Cheese Jr (ponieważ ten przyrostek nie jest używany po śmierci ojca). Ale większy punkt – że gryzoń nie zostałby nazwany na cześć jakichkolwiek krewnych ze strony ojca, gdyby nie miał pojęcia, kim byli jego rodzice – pozostaje.

Sierociniec St. Marinara nie nosi imienia prawdziwego świętego

  Nowego człowieka's marinara sauce label Fotografia Julie Thurston/Getty Images

Ponieważ wiele domów dziecka jest prowadzonych przez organizacje charytatywne powiązane z kościołami chrześcijańskimi, jest całkowicie logiczne, że wiele z tych samych domów mieszkalnych nosi imiona ważnych postaci religijnych – mianowicie jednego zmarłego świętego lub drugiego. Oczywiście, podczas gdy dziecko może przemilczeć nazwę domu z dzieciństwa maskotki Chucka E. Cheese’a, dorosły może nie być w stanie zignorować jednego kluczowego szczegółu dotyczącego fikcyjnego sierocińca św. Marinary: nie nosi on imienia prawdziwego świętego.

Chociaż nie chcemy przebijać bańki spekulacyjnej każdego, kto wierzy, że św. znani święci — lub nawet osoba w ogóle. Raczej marinara, oznaczająca po włosku „żeglarstwo”, jest po prostu odniesieniem do słynnego i popularnego czerwonego sosu powszechnie podawanego z makaronem (lub na pizzy).

Decyzja o nazwaniu fikcyjnego sierocińca fikcyjnego gryzonia imieniem fikcyjnego świętego może nie być najgorszym przypadkiem fałszywej reklamy, z jakim się zetknęliśmy. Ale przedstawia niemożliwy do zignorowania szczegół dla dorosłego oka, więc uważamy, że warto o tym wspomnieć.

Podobno uwielbia gry wideo, ale jego ulubiona pochodzi z 1972 roku

  Kartridż Pong w systemie Atari Atosan/Shutterstock

Gry wideo przeszły długą drogę od czasu, gdy domowa konsola Atari po raz pierwszy wstrząsnęła światem w latach 70. W tym sensie trudno sobie wyobrazić, że wiele gier z rodzącej się niszy rozrywkowej utrzymało popularność lub ogólną atrakcyjność. Tak więc, chociaż dorosły nie wzruszyłby ramionami na myśl o domniemanym właścicielu automatów do gier kochających gry wideo — jak ma to miejsce w przypadku maskotki Chucka E. Cheese'a — popłakaliby się na myśl o entuzjaście gier wideo XXI wieku, którego ulubiona gra jest Pongiem.

Nie próbujemy okazywać uprzedzeń co do aktualności, ale jest nieprawdopodobne, aby ktokolwiek podążający trajektorią gier wideo nadal przysięgał wierność grze opracowanej w 1972 roku. Z drugiej strony być może Chuck E. Cheese (firma) była mniej zainteresowana prawdopodobieństwem w tym przypadku niż puszczanie oka do założyciela restauracji, Nolana Bushnella — człowieka, który wynalazł Ponga. I jest trochę zasadności w przekonaniu, że Pong pozostaje prostą, przyjemną grą w latach 20. XXI wieku.

Ale kiedy weźmie się pod uwagę oszałamiające ulepszenia grafiki i możliwości rozgrywki dokonane na przestrzeni lat, dla dorosłego jest niezrozumiałe, że ktoś (lub jakiś gryzoń), który kocha gry wideo, określiłby Ponga jako swojego ulubionego — niezależnie od jakichkolwiek logicznych wyjaśnień.

Kalkulator Kalorii