Nigdy więcej się nie zważę — oto dlaczego

Kalkulator Składników

Niezależnie oceniamy wszystkie polecane produkty i usługi. Jeśli klikniesz na udostępnione przez nas linki, możemy otrzymać wynagrodzenie. Ucz się więcej .

zepsuta skala

Zdjęcie: Getty/Tim Robberts

dlaczego popcorn jest taki dobry?

Kiedy ostatni raz weszłeś na wagę i pomyślałeś: „Rusz się!” Jestem z tego całkowicie zadowolony!’? Dla mnie odpowiedź brzmi… nigdy. Podobnie jak u wielu z nas, moja masa ciała jest źródłem niepokoju, wstydu i stresu.

Większość z nas odczuwa presję utraty wagi lub przynajmniej utrzymania dotychczasowej wagi. Większość z nas ma magiczną liczbę, którą uznaliśmy za akceptowalną. Być może zdecydowaliśmy się na to przypadkowo, ale jest prawdopodobne, że gdzieś po drodze wzorowaliśmy się na wynikach naszych lekarzy lub wykresach BMI. Jeśli skala wskazuje cokolwiek innego, nagle czujemy, że nie zasługujemy na istnienie. Zaczynamy zawstydzać swoje ciało, strofować się za brak siły woli, ograniczać kalorie lub składniki odżywcze i potrząsać pięściami w stronę nieba za przeklinanie nas „złymi genami”.

Nie wiem jak Wy, ale ja mogę to z całą pewnością powiedzieć o sobie: żadna pozytywna zmiana w życiu nigdy nie wynikła z samobiczowania. Dlatego kilka lat temu postanowiłam przestać się ważyć. Tak naprawdę zobowiązałam się, że nigdy, przenigdy nie będę znać swojej masy ciała ani BMI. Zawsze przynosiło to tylko smutek i frustrację. Zbyt niski i martwiłbym się, że cofnę się do moich wcześniejszych, nieuporządkowanych wzorców odżywiania. Zbyt wysoko i bałbym się, że „wymknę się spod kontroli”.

7 rzeczy, które mogą poruszyć szalę, ale tak naprawdę nie powodują przyrostu wagi

Nie zawsze łatwo było wytrwać w tej decyzji. Często prowadzi mnie to do niezręcznych rozmów. Ale przyczyniło się to również do najbardziej spokojnego i satysfakcjonującego podejścia, jakie kiedykolwiek miałem do własnego ciała. Aha, i mam też najzdrowsze, pełne życia ciało, jakie kiedykolwiek miałem. Więc tak – było warto.

Naprawdę nie musisz się ważyć

Być może w tym momencie myślisz: „To dobrze, ale dla mnie masa ciała jest miarą mojej ścieżki fitness i/lub dążenia do lepszego zdrowia”. Powiem jasno: nigdy nie winiłabym nikogo za podjęcie kroków, aby poczuć się lepiej we własnej skórze. Dobre samopoczucie we własnym ciele jest często pierwszym krokiem do dobrego samopoczucia. A co jeśli powiem Ci, że masa ciała nie jest nawet wiarygodnym wskaźnikiem stanu zdrowia?

Dietetycy, lekarze i inni pracownicy służby zdrowia coraz częściej przepisują „ Zdrowie w każdym rozmiarze” (HAES). . Ruch HAES jest wspierany przez dziesięciolecia solidnych badań naukowych, a dowody są jasne: masa ciała i choroba mogą mieć związek korelacyjny, ale nie przyczynowy. Innymi słowy: czasami grubi ludzie chorują. Ludzie nie zawsze chorują z powodu otyłości.

Pionierką tego ruchu badawczego była dr Linda Bacon, osoba, która przed założeniem społeczności HAES i jej standardów zmagała się ze znalezieniem spokoju w swoim ciele. Czego się nauczyła i czego uczy w swojej książce, Zdrowie w każdym rozmiarze: zaskakująca prawda o Twojej wadze jest to, że ostatecznie czujemy się najlepiej i jesteśmy zdrowi, gdy odnajdujemy radość w jedzeniu i ruchu.

cydr jabłkowy handlarza Joe

Nie musi to oznaczać życia wypełnionego pizzą i maratonami Netflixa. Poprzez zasady intuicyjne jedzenie (kolejna przełomowa praktyka, której pionierami są Evelyn Tribole i Elyse Resch w swojej książce Intuicyjne jedzenie: rewolucyjny program, który działa ), uczymy się pragnąć i cieszyć się różnorodną żywnością oraz sposobami poruszania się. Kiedy honorujemy intuicyjne odżywianie, nasze ciała w naturalny sposób ustalają najzdrowszą wagę… liczbę, która może być wyższa, niższa lub dokładnie tam, gdzie naszym zdaniem „powinna”. To jeden Naprawdę ważny powód, aby porzucić magiczną liczbę.

Jak pisze w swojej książce dr Bacon: „Wojna z otyłością zebrała swoje żniwo. Skutkiem tego były rozległe „szkody uboczne”: zaabsorbowanie jedzeniem i ciałem, nienawiść do samego siebie, zaburzenia odżywiania, dyskryminacja, zły stan zdrowia itp. Niewielu z nas czuje spokój ze swoim ciałem, czy to dlatego, że jesteśmy otyli, czy dlatego, że boimy się przytyć. ' Tak: zły stan zdrowia w wyniku obsesję na punkcie naszej wagi.

Jeśli więc nie powinniśmy zwracać uwagi na naszą wagę, to na czym powinniśmy się skupić?

Świetne pytanie. Pierwszym krokiem jest podsumowanie tego, jak faktycznie czujesz się w swoim ciele. Czy masz wystarczająco dużo energii, aby zajmować się tym, co kochasz i wywiązywać się ze swoich obowiązków? Czy dobrze śpisz? Jak twój trawienie (na które może mieć również wpływ stres )? Czy odczuwasz niepokój i roztrzęsienie, czy też ogólnie jesteś spokojny i masz się dobrze? Siedzenie w ciszy ze sobą pomoże ci znaleźć odpowiedzi. Jeśli wydaje Ci się, że masz trochę pracy do wykonania, rozważ skorzystanie z pomocy dietetyka lub praktyka przeszkolonego w zakresie standardów HAES ( oto prosty sposób na ich wyszukanie !).

Coraz większa liczba lekarzy czerpie także wskazówki z badań Carolyn Hodges Chaffee i Anniki Kahm, które napisały oszałamiającą książkę Pomiar zdrowia od wewnątrz . Dzięki swoim badaniom odkryli, że nasz proces i tempo metabolizmu są znacznie bardziej wiarygodnym wskaźnikiem zdrowia – innymi słowy, tego, jak skutecznie i produktywnie organizm przekształca żywność w energię dla wszystkich swoich funkcji.

W e-mailu Hodges Chaffee wyjaśnił dalej: „BMI to prawdopodobnie najbardziej szkodliwa wiadomość, jaką lekarz może przekazać pacjentowi. Wolę nazywać to „złym wskaźnikiem medycznym”. Ma on stanowić wiarygodny wskaźnik otyłości danej osoby. Nie uwzględnia gęstości kości, masy mięśniowej, składu ciała, pochodzenia etnicznego i płci danej osoby. Sportowcy wysportowani i zdrowi często zaliczają się do kategorii nadwagi lub otyłości. Jeśli więc labirynt wskaźników używanych do obliczania BMI nie jest dobrym wskaźnikiem zdrowia, w jaki sposób pomocne może być wejście na wagę łazienkową w domu?

To normalne, że boisz się bycia „grubym”, ale nie musisz

Jeśli więc wiemy, że masa i/lub rozmiar ciała nie zapewniają lepszego zdrowia, po co się ważyć lub mieć obsesję na punkcie tych liczb? Dla wielu ludzi dzieje się tak dlatego, że martwimy się, że inni nie uznają nas za atrakcyjnych, jeśli nasze ciała nie wyglądają w określony sposób. I wiesz co? To prawdziwy strach. Społeczeństwo oczernia ludzi o grubych ciałach. Pamiętacie tę „wojnę z otyłością”? Niech to zapadnie w pamięć na chwilę: jako edukatorka sprawiedliwości ciała Melisa Fabello wskazane w materiale szkoleniowym dla cyfrowy kurs na temat pozytywnego nastawienia do ciała , ten język oznacza wojnę z ludźmi o grubych ciałach. Wow.

Rozumiem. Nikt nie chce być wyrzutkiem, niekochanym, znienawidzonym lub wyśmiewanym.

Na szczęście robimy miejsce dla ważnych liderów ruchu akceptacji ciała i sprawiedliwości ciała. Pionierzy lubią Panna e Towar , autor książki Masz prawo pozostać grubym oraz ruch „Strac nienawiść, a nie wagę” oraz Sonya Renee Taylor , działacz i autor Ciało nie jest przeprosinami opowiadają się za prawami osób żyjących w środowiskach marginalizowanych i uciskanych.

Fala zmienia się powoli, ale naprawdę się zmienia. Obecnie zdajemy sobie sprawę, że piękno, zdrowie i atrakcyjność nie są tak wąsko zdefiniowane.

czy kfc ma ćwiartki ziemniaczane?

Jak więc porzucić skalę i przeszkolić swój mózg?

Zmiana nie jest łatwa. Ucząc się nowych sposobów przebywania w swoim ciele, bądź dla siebie delikatny: wyrobienie nowych nawyków wymaga praktyki i wielu błędnych kroków. Oto kilka praktycznych kroków, które możesz podjąć, aby zostać wojownikiem na rzecz bezwarunkowej akceptacji ciała, zaczynając od siebie.

Pozbądź się swojej wagi

To może być trudne, jeśli mieszkasz z innymi osobami, które aktywnie korzystają z wagi. Jeśli wyrzucenie wagi do kosza nie wchodzi w grę, rozważ zapytanie rodziny, partnera lub współlokatora, czy będą przechowywać wagę w ukrytym miejscu, do którego nie masz codziennego dostępu. Kuszące jest rzucić okiem na liczbę, jeśli waga znajduje się w miejscu, w którym przebywasz kilka razy dziennie. Przynajmniej umieść go na wysokiej półce, która jest poza bezpośrednim zasięgiem.

Zajmij stanowisko w gabinecie lekarskim

Podczas większości wizyt lekarskich nie musisz się ważyć . Czy to nie jest dzikie? Stało się to taką częścią rutyny, że większość z nas nawet tego nie kwestionuje. Ale jeśli się nad tym zastanowić, trochę dziwne jest wchodzenie na wagę, aby wyleczyć infekcję ucha.

przepis na bochenek dyni starbucks

Przyzwyczajając się do życia bez liczb, zawsze możesz odmówić ważenia. Wystarczy proste stwierdzenie: „Dzisiaj wolałbym się nie ważyć, dziękuję”, ale możesz także przeprowadzić szczerą rozmowę ze swoim lekarzem na temat powodów swojej wstrzymywania się od głosu. Jeśli to wszystko wydaje ci się zbyt konfrontacyjne i stresujące, po prostu odwróć się, tak aby nie patrzeć na numer, i poproś, aby nie był on czytany na głos. Oto niezwykle pomocny artykuł o tym, jak sobie poradzić w tej sytuacji.

Ruszaj się każdego dnia

Proszę zwrócić uwagę, że nie powiedziałem: „Każdego dnia bierz udział w sesjach pocenia się o wysokiej intensywności”. Kluczem do dobrego samopoczucia, siły i mobilności jest stosowanie różnych form ruchu i wykonywanie ich wszystkich z umiarem. Może to wyglądać jak trening Crossfit w weekend, joga regeneracyjna w niedzielny wieczór, spacer z psem przez większość dni, wyjście na tańce w piątek… rozumiesz. Jeśli przychodzisz na treningi z przyzwyczajenia lub dlatego, że czujesz, że „powinieneś”, czas na zabawne pytanie: „Jak mam dzisiaj ochotę na poruszanie swoim ciałem?”

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​kiedy przestałam mieć obsesję na punkcie cyfr na wadze, zrezygnowałam z uczęszczania na zajęcia fitness. Zdałem sobie sprawę, że jedynym powodem, dla którego to zrobiłem, była chęć racjonalizacji wyborów żywieniowych i sposób na zmniejszenie masy ciała. Jednak uwolnienie się od wymogu spełniania przez moje ciało określonych kryteriów oznaczało, że mogłam swobodnie odkrywać inne rzeczy, które naprawdę kochałam, takie jak joga, wędrówki i narciarstwo biegowe.

Obserwuj konta Body Acceptance w mediach społecznościowych

Śmiało, usuń konta #fitspo, które ostatecznie wywołują więcej niż inspirują. Zastąp osoby mające wpływ na obsesyjne liczenie liczb radykalnymi kontami akceptacji ciała i osobami kwestionującymi przestarzałe standardy zdrowia, takimi jak @ projekt wszyscy są piękni ,@ standardy effyourbeauty ,@ dekolonizacja _zdatność ,@ bodypositivedietetyk , I @ drjoshuawolrich .

Bądź dla siebie delikatny

Holli Zehring, dyrektor wykonawczy ds Miejsce Ofelii , organizacja non-profit zapewniająca zasoby pomagające w leczeniu zaburzeń odżywiania, ma ostatnią radę: cofnięcie lat kultury dietetycznej, która narosła w naszych mózgach, wymaga czasu i wysiłku. Przypomina nam: „Bądźcie dla siebie delikatni, czasami może to wywołać w nas najgłębsze rany i nie jest łatwo się z tym pogodzić. Dołączenie do A społeczność ludzi wykonujących tę samą pracę może naprawdę dać Ci siłę i nie musisz robić tego sam!”

Kalkulator Kalorii