Nieopowiedziana prawda Godiva

Kalkulator Składników

Czekoladki Godiva John Thys/Getty Images

Mars i Hershey to dwie z najbardziej znanych marek czekolady w Stanach Zjednoczonych, ale jeśli chodzi o miłośników czekolady szukających czegoś bardziej wyrafinowanego, tak naprawdę jest tylko jedna nazwa — Godiva. Belgijska firma czekoladowa jest królem luksusowej czekolady od ponad 90 lat i prowadzi działalność w niektórych 800 sklepów w 105 krajach.

Chociaż Godiva z pewnością sprawia, batony , a nawet sprzedaje swoją czekoladę w sieciowych drogeriach, takich jak Walgreens , prawdziwą gwiazdą tej cukierkowej firmy są jej czekoladki — lub trufle lub cukierki, jeśli wolisz. Historia Godivy to historia, która zaczęła się w rodzinnej kuchni w Bruksela , ale z czasem urosło do rangi światowego imperium czekolady, które wciąż znajduje nowe kulinarne terytoria do odkrycia. Od kultowego złotego pudełka i logo nagiej kobiety po proces produkcji czekolady i kontrowersje dotyczące składników — oto wszystko, co kiedykolwiek chciałeś wiedzieć o słodkim świecie czekolady Godiva.

Wziął swój imiennik od buntownika z XI wieku

logo pani godiva John Thys/Getty Images

Kup dowolne pudełko czekoladek Godiva, a na opakowaniu zobaczysz kultowe logo marki — nagą kobietę na koniu. Więc co ma wspólnego kobieta na koniu z czekoladą? Cóż, jak można się domyślić, logo jest hołdem dla imiennika marki czekolady, Lady Godiva.

Około 900 lat przed narodzinami czekolady Godiva, niezbyt zamożny facet, Leofric, hrabia Mercji, miał reputację nakładania wysokich podatków na chłopów z dzisiejszego Coventry w Anglii. Lady Godiva wyszła za mąż za Leofrica i wielokrotnie prosiła go o złagodzenie chciwości, ale on odmówił i powiedział, że obniży podatki w dniu, w którym przejechała nago na koniu przez miasto. Więc dokładnie to zrobiła zbuntowana Lady Godiva... według do legendy.

Zainspirowany śmiałością i odwagą opowieści Lady Godivy, Draps uznał za stosowne przyjmij jej imię her oraz legendarny wizerunek własnej nazwy i logo firmy produkującej czekoladę.

Ich pierwszym dziełem były praliny

Czekoladki Godiva Instagram

W dzisiejszych czasach Godiva tworzy wszystko z solidnego tabliczki czekolady do lodowate smakołyki które są zasysane przez słomkę. Ale jeśli chodzi o czekoladę, która zapoczątkowała imperium Godiva, to są to praliny. Podczas gdy Godiva nie wymyśliłem pralina, która nawiązuje do nadziewanych cukierków czekoladowych, z pewnością stała się najbardziej znanym dostawcą cukierków.

czy buraki są dla ciebie złe?

To było w 1926 roku Pierre Draps Sr. zacząłem mieszać mielone migdały i orzechy laskowe z karmelizowanymi cukier i zamykając je w belgijskiej czekoladzie, aby stworzyć pierwsze praliny Godiva. Kuchnia rodzinna Draps służyła jako kreatywne centrum dla czekoladek, a cała rodzina pracowała razem nad wytwarzaniem, pakowaniem i sprzedażą czekoladek w Brukseli. Po śmierci starszego Drapsa w 1937 roku młodszy Pierre Draps wkroczył do dalszego rozwoju czekoladek i wraz ze swoim bratem Josephem rodzeństwo ostatecznie otworzyło pierwszy sklep Godiva na Boulevard Léopold II w Brukseli w 1945 roku. Rok później Pierre Jr. Oryginalne oszustwa (obecnie nazywany Original Dark 1946 Truffle), bogaty mus czekoladowy w ciemnej czekoladzie i zanurzony w proszku kakaowym, który do dziś pozostaje bestsellerem.

Nic dziwnego, że Walentynki są dla nich bardzo pracowite

truskawki w czekoladzie Instagram

Wszyscy wiedzą, że Walentynki to jeden z największych dni sprzedaży w branży czekoladowej, a Godiva co roku 14 lutego przenosi trochę poważnej czekolady. 53 procent kobiet oczekuje czegoś walentynkowego od partnera, a czekolada od dawna jest ulubionym prezentem na święta.

Dawn Oller, regionalny menedżer Godivy na północny zachód, powiedział: Codzienne wiadomości z Nowego Jorku że 13 i 14 lutego pracownicy zwykle zaczynają przygotowywać truskawki w polewie czekoladowej marki już „2 lub 3 nad ranem”, aby nadążyć za popytem. „Każdy z naszych sklepów zanurza tysiące truskawek tylko na te dwa dni”, powiedział Oller. „W naszym najbardziej ruchliwym okresie w Walentynki nasze sklepy w całym kraju sprzedają i maczają 16 000 truskawek na godzinę”. Godiva obsługuje w Walentynki nie tylko ważne osoby. Oller szacuje, że od 30 do 50 procent ludzi kupuje również smakołyk dla siebie. W końcu kto z nas może się oprzeć czekoladzie, prawda?

Co do tych kupujących, którzy czekają do ostatniej chwili na zakup czekolady? 85 procent osób kupujących Godivę 14 lutego to mężczyźni. Dobra robota, kolesie.

Szef kuchni czekolady Godivy zaczynał jako chemik

Thierry muret Instagram

Zostanie szefem światowej marki czekolady to jedna z tych wymarzonej pracy, która niesie ze sobą pewną dozę tajemnicy. W końcu, jak dokładnie można dostać posadę szefa kuchni czekolady Godivy? Jak można się domyślić, jest w tym coś więcej niż tylko tło w jedzeniu dużej ilości cukierków. (Chociaż szef kuchni je dookoła? 20 kawałków dzień.)

Czekoladnik szefa kuchni Thierry muret właściwie zaczął od chemii, zanim przeniósł się do świata czekolady, i to właśnie to doświadczenie pomogło mu uczynić go mistrzem w tej dziedzinie. Szef kuchni studiował tworzenie kryształów na poziomie molekularnym na Uniwersytecie Belgijskim i dopiero na początku lat 80. odbył staż u szefa kuchni czekolady, aby pomóc swojej siostrze, która miała aspiracje założyć własną firmę czekoladową. Kiedy Muret zdał sobie sprawę, że w proces hartowania kryje się potężna dawka nauki, nie mógł się odwrócić.

Muret powiedział, że jeśli chodzi o tworzenie smaków Godivy Wice że chemia wchodzi w grę, gdy znajduje sposób na połączenie smaków, które dobrze ze sobą współgrają. „To tak naprawdę dwa etapy: znaleźć harmonię smaków, a kiedy już to ustalimy i znajdziemy coś przyjemnego, wtedy zaczynamy przyglądać się nauce i mówić: „To jest cel, jak zamierzamy to zrobić. ''

Zapach ma kluczowe znaczenie w procesie tworzenia

zapach godiva Instagram

Jeszcze zanim włożysz do ust dobrze zrobioną czekoladę, Twój zmysł węchu już sygnalizuje Twojemu mózgowi, co jest przed Tobą. Właśnie to znaczenie zapachu w stosunku do smaku jest na korzeń twórczości Godivy proces. „Zasadniczo musisz zdać sobie sprawę, że twoja zdolność do smakowania jedzenia pochodzi z 80 procent aromatów”, szef kuchni czekoladowej Thierry Muret powiedziany . „Więc kiedy żujesz jedzenie, uwalnia te aromaty”.

Ponieważ nasze języki mogą posmakować tylko pięciu podstawowe smaki (słodki, kwaśny, gorzki, słony i umami), Muret i inni czekoladowi szefowie kuchni kładą duży nacisk na aromatyczną stronę swoich czekoladowych kreacji. „Kiedy zaczynasz roztapiać jedzenie, przeżuwać je, uwalniasz związki aromatyczne” – powiedział Muret. „Złożoność bierze się z tych aromatycznych związków”.

Ta złożoność związków aromatycznych, które można znaleźć w czekoladzie, jest niewiarygodnie ogromna. Według Amerykański naukowiec , prażone ziarna kakaowca dają ponad 600 związków smakowych, które mogą pachnieć jak wszystko, od gotowanej kapusty po surowy tłuszcz wołowy. Oczywiście nikt nie chce pralinki o smaku kapusty, więc jeśli ma smakować jak trufla z białą czekoladą i cytryną, lepiej najpierw tak pachnie.

Niektóre smaki są trudniejsze do uzyskania niż inne

Godiva wirowa o północy Instagram

Bonbons i inne precyzyjnie wykonane belgijskie czekoladki, takie jak te wyprodukowane przez Godiva, są stworzone do delektowania się w pojedynczy kęs tak, że osoba w pełni otrzymuje „koktajl wszystkich smaków razem”. Stworzenie idealnego koktajlu smaków w jeden kawałek czekolady nie zawsze jest łatwym zadaniem. Z pewnością nie jest to taka, którą można udoskonalić w jeden dzień, a zaprojektowanie nowej kolekcji czekoladek Godiva często zajmuje około 18 miesięcy .

Muret i inni kucharze czekolady Godiva mogą pracować nad opracowaniem nawet 30 nowych smaków w ciągu roku, a niektóre smaki są naturalnie trudniejsze niż inne. Szef kuchni powiedział Wice tego Godivy Północny Wir czekolada była szczególnie trudna do ustalenia ze względu na gorycz w 85-procentowym czekoladowym ganache. „Gorycz w naturze to coś, czego ludzie nie lubią — wiąże się z zatruciem, więc jesteśmy zaprogramowani, by jej nie lubić” – wyjaśnił Muret. Musiał ponownie przeanalizować skład ganache'u i stwierdził, że w końcu „skład był bardzo matematyczny”, ponieważ wymaga odpowiedniej równowagi masła kakaowego, proszku kakaowego i likieru czekoladowego, aby okiełznać gorycz.

Odwiedzający fabrykę muszą przejść proces szorowania

wycieczka po fabryce youtube

Willy Wonka mógł być na tyle głupi, że wpuścił do swojej fabryki bandę brudnych dzieciaków i ich rodziców, ale nie przeszliby przez drzwi holu w Godiva.

Delikatny Pisarka Candace Braun Davison miała szczęście odwiedzić fabrykę Godivy w Brukseli i zauważyła, że ​​czystość nie jest czymś, co Godiva lekceważy. Każdy, kto ma szczęście zostać zaproszonym, aby zobaczyć, gdzie dzieje się magia, musi najpierw zostać dokładnie wysterylizowany i odpowiednio wyposażony. Po zapewnieniu władz Godiva, że ​​jesteś wolny od wszelkich chorób, od zapalenia wątroby typu A po grypę, goście muszą zdjąć całą biżuterię i dwukrotnie umyć ręce. W tym momencie odwiedzający są ubrani od stóp do głów jak lekarz, który ma się udać na operację.

Odwiedzający Godiva są wyposażeni w białe kurtki, ochraniacze na buty, siatki na włosy, a nawet brody. Jak zauważył Davison, oczywiste jest, że fabryka Godiva nie jest „Krainą Cukierków” i nikt nie zagraża reputacji ich trufli z białą czekoladą i truskawkami.

Nie cała czekolada jest produkowana w Belgii

Godiva batonik Świergot

Godiva rozpoczęła działalność w Belgii, ale nie oznacza to, że każdy kawałek czekolady sprzedawany przez firmę jest produkowany w Brukseli. W rzeczywistości istnieje duża szansa, że ​​jeśli jesz kawałek Godiva, który został zakupiony w Stanach Zjednoczonych, prawdopodobnie został wyprodukowany właśnie tutaj, w USA. Godiva była kupiony przez Campbell's Soup Co. — choć oni… już nie posiadać to — w latach 60. i fabryka Godiva w Czytanie, Pensylwania od tego czasu wypompowuje czekoladki.

Jednak ta amerykańska Godiva nie zawsze była łatwa do przełknięcia przez niektórych konsumentów czekolady. W 2019 roku Steve Hesse i Adam Buxbaum złożyli pozew przeciwko Godivie, argumentując, że marka błędnie przedstawiła produkt, ponieważ napis „Belgia 1926” na opakowaniu fałszywie sugerował, że został wyprodukowany w Belgii. Oczywiście Godiva zakwestionowała roszczenia pozwu i 5 milionów dolarów odszkodowania, których żądali Buxbaum i Hesse. Sprawa była ostatecznie zwolniony a Godiva wyjaśnił wszelkie zamieszanie, wydając oświadczenie wyjaśniające, że logo „Belgia 1926” jest sposobem na „oddanie hołdu czasowi i miejscu, w którym nasza historia zaczęła się po raz pierwszy”. Och.

Czekoladki belgijskie różnią się od czekoladek amerykańskich

czekoladki John Thys/Getty Images

Nie oczekuj, że ludzie z Godiva będą faworyzować jedną wersję swojej czekolady w stosunku do drugiej. „Nasza kuwertura, czyli polewka czekoladowa, jest dokładnie taka sama, jak ta, której używamy w Brukseli, ponieważ podpisujemy umowę z zakładem produkcyjnym, aby przetwarzać ją identycznie i wysyłać {go} do obu zakładów” – powiedział David Albright, ówczesny prezes Godiva Worldwide. Washington Post w 1994 roku.

Nie oznacza to, że czekoladki nie mają subtelnych różnic. Na przykład trufle Godiva produkowane w Ameryce są nieco bardziej okrągłe niż belgijskie. Potem oczywiście jest kwestia składników. Wiele stanów USA ma ograniczenia dotyczące alkoholu w cukierkach. Oznacza to, że wyprodukowana w USA czekolada Godiva jest oczywiście inna niż jej europejski odpowiednik wzbogacony w alkohol. Istnieje również różnica w ilości cukrów stosowanych w amerykańskiej i europejskiej czekoladzie Godiva. Na przykład w czekoladach produkowanych w Reading w Pensylwanii stosuje się cukier trzcinowy, podczas gdy w Belgii cukier buraczany trafia do czekoladowych trufli. Przedstawiciele firmy Godiva przyznają, że te dwa cukry mogą się różnić w stanie surowym, ale zapewniają klientów, że ostatecznie nie ma różnicy. Oczywiście niektóre podniebienia mogą się z tym nie zgodzić.

Ludzie nie mogą się zgodzić, czy czekoladki amerykańskie czy europejskie są lepsze

pudełko czekoladek Astrid Stawiarz/Getty Images

Ponieważ amerykańskie czekoladki Godiva są wykonane z różnych składników, ostateczne pytanie brzmi: Która wersja Godiva smakuje lepiej? Odpowiedź nie jest łatwa i jest oczywiście źródłem gorącej debaty wśród miłośników czekolady.

„Nie jestem pewna, czy mogłabym powiedzieć różnicę z zawiązanymi oczami, ale gusta amerykańskie i belgijskie naprawdę są zupełnie inne” – powiedziała Giselle Eggermont, pierwsza sekretarz ambasady Belgii w Waszyngtonie. Washington Post . Albright powiedziała, że ​​niektórzy ludzie zakładają, że Amerykanie chcą słodszej czekolady, ale twierdzi, że założenie to nie dotyczy „wyrafinowanych zjadaczy czekolady”. Jednak Godivas miętowo-karmelowa sprzedają się lepiej w USA, podczas gdy Europejczycy uwielbiają marcepan i orzechy laskowe.

Jeśli chodzi o to, która czekolada naprawdę smakuje lepiej, cóż, bardzo możliwe, że to wszystko jest w twojej głowie... i lokalizacji. Ówczesny dyrektor generalny europejskich operacji Godivy, David Johnston, powiedział, że wierzy, że smak jest w dużej mierze oparty na naszej własnej percepcji. „Jeśli jadę do Bordeaux napić się wina, musi ono smakować lepiej, niż gdyby zostało załadowane na statek i przewiezione „dookoła świata”.

Być może najlepszym sposobem na rozstrzygnięcie debaty jest zjedzenie amerykańskiej czekolady w Belgii i belgijskiej czekolady w Pensylwanii i zobaczenie, jak się wytrząśnie.

Usunięcie alkoholu z przepisu wywołało pewne kontrowersje

czekoladowe cukierki godiva Instagram

Nie popełnij tego błędu, ludzie traktują swoją czekoladę bardzo poważnie, a kiedy firma tak znana na całym świecie jak Godiva dokonuje poważnej zmiany, powoduje to pewne zamieszanie. W 2007 roku Godiva została sprzedana tureckiej firmie Yildiz, a w 2017 roku Yildiz zmienił sposób wytwarzania europejskich czekolad Godiva usuwanie alkoholu z przepisu. O o.

Ponieważ Yildiz ma siedzibę w kraju, w którym większość populacji jest muzułmaninem, firma odczuwa presję, aby usunąć alkohol z czekoladek Godiva, ponieważ spożywanie alkoholu jest zabronione w religii islamskiej.

Czekoladki europejskie, takie jak Toblerone i Cadbury spotkała się z reakcją na zmianę przepisów, aby były bardziej atrakcyjne dla muzułmańskich klientów, a Godiva spotkała się z podobną krytyką. Poczta Jerozolimska poinformował, że niektórzy w mediach społecznościowych oskarżyli firmę czekoladową o łamanie tradycji i „poddanie się islamskiemu prawu”.

W rzeczywistości firmy dość często zmieniają swoje produkty, aby dotrzeć do szerszej bazy klientów. Koks, na przykład, stał się koszerny w latach 20. XX wieku po lobbingu społeczności żydowskiej, a obecnie coraz więcej firm fast food jest rozszerzenie na weganizm opcje.

Chodzi o złote pudełko

złote pudełko Instagram

Złote pudełko od zawsze było ściśle związane z marką Godiva. Czekolada ma nawet Złota kolekcja swoich „najcenniejszych czekoladek”, aby uhonorować jego historię i to kultowe złote pudełko. Aha, a właściwa nazwa tego złotego pudełka w Godiva to „Balotin”.

Ponieważ złoto jest uniwersalnym symbolem luksusu, a Godiva szczyci się tym, że jest luksusową marką czekolady, złoto było oczywistym wyborem. To opakowanie z wyboru od samego początku Godivy. „Zawsze słyszymy, że konsumenci mówią „wow”, kiedy widzą to złote pudełko” – powiedziała wiceprezes marketingu Michelle Chin Adweek .

Pudełko ze złotej folii również nieco się zmieniło na przestrzeni lat. Pierwotnie były owinięte złotym sznurkiem, ale firma decyduje się teraz na użycie złotej satynowej wstążki. Według eksperta od czekolady Claya Gordona, złote pudełko odegrało ogromną rolę w kształtowaniu wizerunku firmy. „To właśnie ugruntowało w amerykańskim umyśle związek między Godivą a luksusowymi czekoladkami” – powiedział.

Godiva również chroni przed tym „związkiem”. W 2005 r. Godiva podjął problem z firmą czekoladową w Tennessee, która również używała złotego pudełka do pakowania swoich cukierków. Słowo do mądrych, jeśli myślisz o wejściu do branży czekoladowej, lepiej wybierz kolor inny niż złoty dla swojego opakowania.

Rozszerzają swoją markę na kawiarnie

otwarcie kawiarni Cindy Ord/Getty Images

Podczas 90. urodzin Godivy w 2016 r. chodziło przede wszystkim o uhonorowanie historii firmy, ale także o patrzenie w przyszłość. Wiceprezes ds. marketingu Michelle Chin zaadresowani goście cytując Pierre Draps Jr.: „Powiedział: „Czekolada to sen”. I to jest dla nas inspirujący cytat... Rozpoznajemy skąd pochodzimy i rozpoznajemy wartości, które reprezentuje ten zespół. Ale to sen. A sen jest zawsze ciągły, dlatego zawsze patrzymy na to, dokąd stąd zmierzamy”.

Duża część tego, „dokąd stąd zmierzamy” dla Godivy przyciąga młodszych konsumentów, a to oznacza coś więcej niż tylko cukierki w pudełku. W 2019 roku Ogłoszono Godiva ogromny plan uruchomienia 2000 kawiarni w ciągu sześciu lat. Uważaj, Starbucks , Godiva idzie po ciebie. Kawiarnie — które mają już otwarte w Nowym Jorku – obejmują takie rzeczy jak wypieki nadziewane czekoladą, a także kanapki, sałatki i oczywiście napoje kawowe o smaku czekoladowym.

Rynek kawy w sieci jest niesamowicie konkurencyjny, ale Godiva ma już tajną broń. Annie Young-Scrivner została dyrektorem generalnym Godivy w 2017 roku, a kto lepiej poprowadzi sprawę w kawiarni niż były dyrektor Starbucks? Thierry Muret, szef kuchni Godivy, pracował nad menu przez rok, a Godiva ma ambitne cele związane z nowymi planami kawiarni – Young-Scrivner podobno chce pięciokrotnie zwiększyć przychody Godivy do 2025 roku. Lepiej mieć nadzieję, że ich kawa będzie tak dobra, jak ich czekolada.

Kalkulator Kalorii