Naprawdę dziwne jedzenie prezydenci poproszeni o jedzenie w Białym Domu

Kalkulator Składników

Biały Dom

Galaretka o smaku sody. Zupy nasycone zwierzętami. Marynowane filety rybne. Frytki w gorącym sosie. Oczywiście nie brakuje kreatywności, jeśli chodzi o ulubione potrawy naszego prezydenta z Białego Domu. Mając dostęp do osobistych kucharzy i imponująco obsadzoną kuchnię, główni dowódcy Ameryki w pełni wykorzystali zamawianie niemal wszystkiego, co mogą sobie wyobrazić, i mamy na myśli byle co .

Wyobrażenie sobie prezydentów naszego narodu zajadających się swoimi ulubionymi pokarmami, które wywołują poczucie winy, tworzy dość komiczny obraz, z pewnością. Ale nie popełnij błędu. Liderzy ci nie zawracają sobie głowy, jeśli chodzi o prośby o przepisy i specjalne przekąski, a dzięki wysokiemu stanowisku, jakim jest prezydentura, rozumiemy potrzebę dobrej jakości.

Podczas gdy państwowe kolacje w Białym Domu zapewniły społeczeństwu spojrzenie na niektóre pikantne wybory Białego Domu, takie jak marcepan w kształcie księżyca Nixona i zielone krewetki curry Obamy (poprzez Chowhound ), niektórzy z naszych prezydentów trzymali swoje najdziwniejsze wybory bliżej kamizelki. Każda pierwsza rodzina, która osiedla się w Waszyngtonie, przywozi ze sobą swoje własne, unikalne preferencje kulinarne, a my przeszukaliśmy podręczniki historii, aby znaleźć niektóre z najdziwniejszych jadalnych próśb od przywódców naszego kraju.

Jeśli lubisz bite suszone śliwki lub zieloną fasolkę nasączoną boczkiem, czeka Cię prawdziwa uczta. Teraz załóż torbę na karmę i zdobądź ładunek dziwnego jedzenia, o które prosili prezydenci w Białym Domu

John Adams chciał mocnego cydru na śniadanie

Twardy Cydr Jabłkowy

Nasz drugi prezydent, John Adams, przeniósł swoją miłość do alkoholu na wyższy poziom, pijąc „skrzela” (lub ćwierć litra) na śniadanie każdego ranka, mieszkając w Białym Domu (przez Jedzenie i wino ). Ale Adams był w dobrym towarzystwie. Najwyraźniej wszyscy w połowie XVIII wieku uwielbiali obfitą porcję porannego mocnego cydru. W rzeczywistości, według Wojna na skałach przeciętny Amerykanin w tamtym czasie wypijał około 35 galonów tego trunku rocznie, a mężczyźni, kobiety, a nawet dzieci popijali je na śniadanie.

sos bbq z pieczonym miodem

Ale twardy cydr był czymś więcej niż tylko satysfakcjonującym napojem dla Adamsa i jego kolegów kolonistów. Za jego prezydentury trudno było zdobyć walutę. Tak więc wielu kolonistów używało cydru do zakupu towarów, a nawet używało tego napoju alkoholowego do płacenia rachunków (poprzez Mentalna nić ).

Adams przypisał swoją miłość do trudnych rzeczy do swoich czasów w college'u, mówiąc: „Nigdy nie zapomnę, jak orzeźwiający i zdrowy znaleźliśmy to, trudne, jak to często było” (poprzez New York Times ). Przed rządami prezydenckimi Adams był także wiceprezesem Jerzego Waszyngtona. Zarówno Adams, jak i Washington cieszyli się uczciwą porcją cydru i, według Wojna na skałach , podało jej do 144 galonów potencjalnym zwolennikom podczas kampanii prezydenckiej w Waszyngtonie. Kto wie, kto mógł być naszym pierwszym prezydentem i jego wiceprezesem gdyby nie ten alkoholowy smakołyk ?

Andrew Jackson nie mógł obejść się bez „bryginek skórzanych”

Skórzane Bryty

Zanim wyobrazisz sobie Andrew Jacksona obgryzającego bieliznę ze skóry zwierzęcej, „skórzane bryczesy” to w rzeczywistości nazwa nadana ulubionemu daniu siódmego prezydenta z suszonej zielonej fasoli gotowanej z wodą i bekonem (poprzez Czasy SC ). Chociaż nazwa tego osobliwego talerza jest dziwniejsza niż samo jedzenie, koncepcja skórzanych bryczesów była dość znana ludziom mieszkającym w połowie XIX wieku w południowych Appalachach. Magazyn Smoky Mountain Living . Przed wynalezieniem produktów w puszkach ludzie konserwowali fasolę, susząc na powietrzu rośliny strączkowe, aż wyschły do ​​postaci „skórzanych spodni”. Do tego procesu nie był potrzebny żaden wymyślny sprzęt ani prąd. Ludzie po prostu zbierali i wieszali zieloną fasolę, aby wyschła na słońcu, co pomogło zachować je przez surowe zimy.

Podczas spaceru po XIX-wiecznej amerykańskiej dzielnicy dość często widywano skórzane bryczesy zwisające z tylnych ganków, spiżarni, krokwi, a nawet strychów. Gdy fasola była suszona i gotowa do spożycia, gotowano ją z wodą i podawano na gorąco z dowolnym mięsem, ale zazwyczaj z bekonem. Ten talerz był raczej podstawowym posiłkiem i trafił na wiele stołów w epoce Jacksona. Były prezydent wypił wiele porcji tego dania, w tym w noc swojej inauguracji (via Zdemaskowana historia ). Chociaż smakował też porcje duszonej kaczki i dzikiej gęsi, według Oś czasu żywności Jackson zawsze znajdował pocieszenie w swoim dziwnie nazwanym przepisie na fasolkę i bekon w Białym Domu.

Wielu prezydentów uwielbiało gulasz z wiewiórki

Gulasz z wiewiórki

Najwyraźniej te gryzonie drzewiaste o krzaczastych ogonach, znane jako wiewiórki, są czymś więcej niż tylko uroczymi stworzeniami z sąsiedztwa. Pomimo dostępu do obfitości białka opartego na mięsie, zarówno William Henry Harrison, jak i James A. Garfield celebrowali gulasz z wiewiórki podczas pobytu w Białym Domu (przez Oś czasu żywności ). Gulasz nadal pozostaje popularnym sposobem mieszania mięsa i warzyw na obfity posiłek, ale dodanie wiewiórki do przepisu sprawia, że ​​niektórzy z nas się skręcają.

W czasach kolonialnych osadnicy przygotowywali wszystko, co mogli znaleźć, w tym oczywiście wiewiórki (via Codzienna Bestia ). Możemy sobie wyobrazić, że niektóre z nich polubiły wiewiórki ze względu na samą dostępność mięsa. Prezydent Garfield ze swojej strony nalegał na tych futrzastych miłośników drzew. W rzeczywistości dwudziesty prezydent miał częste problemy z trawieniem podczas pobytu w Białym Domu, w związku z czym lekarze zachęcali prezydenta, aby bardziej oddawał się ulubionemu daniu nasyconemu wiewiórką. Garfield posunął się nawet do przyznania pułkownikowi Crookowi, urzędnikowi ds. wypłat z Białego Domu, pozwolenia na strzelanie do wiewiórek na terenie, zgodnie z Oś czasu żywności . Kochający wiewiórki luminarz może nie miał okazji skosztować świeżo złowionych gryzoni Crooka, ale podczas pobytu w Waszyngtonie lubił wiele porcji gulaszu z wiewiórek.

Węgorz Rhode Island był ulubieńcem Chestera A. Arthura

Węgorz z Rhode Island

Nie wszyscy przywódcy naszego narodu byli zainteresowani właściwymi praktykami kulinarnymi, ale Chester A. Arthur mógł być jednym z najbardziej znanych prezydentów świadomych kuchni, którzy zamieszkali w Białym Domu. Po przybyciu 21. prezydent uczcił swoją inaugurację „intymną”, ale elegancką kolacją przygotowaną przez znanego francuskiego szefa kuchni, którego przywiózł ze sobą do Waszyngtonu (przez Oś czasu żywności ). Podczas gdy codzienne posiłki byłego prezydenta były proste i pułkowo nijakie, on dbał o to, by nadal jadł w dobrym stylu, bez względu na to, co zdobiło jego talerz.

Artur kochał łowienie ryb i jeszcze bardziej uwielbiał jeść ryby. Wykorzystywał każdą okazję, by cieszyć się świeżymi owocami morza, zwłaszcza węgorzem z Rhode Island. Czczony jako przysmak w czasach Artura w Białym Domu, rodzimy węgorz z Nowej Anglii mógł być nieco zasmakowany od tego czasu, ponieważ te węże słonowodne zostały ostatecznie „sprowadzone na skraj wyginięcia” we współczesnych czasach, ponieważ Dziennik Opatrzności raporty.

Chociaż może teraz być jednym z mniej znanych prezydentów Stanów Zjednoczonych, Arthur na zawsze zostanie zapamiętany ze względu na jego nienaganną skłonność do wyśmienitej kuchni i raczej eleganckiego podniebienia. Nadążanie za żądaniami prezydenta nie jest łatwym wyczynem, ale w Białym Domu Artura dozwolone były tylko najbardziej wykwintne praktyki kulinarne i oczywiście mnóstwo węgorzy.

sub dla curry w proszku

Marynowane śledzie zadowoliły podniebienie Grovera Clevelanda

Słoik marynowanego śledzia

Jeśli kiedykolwiek próbowałeś coś marynować, wiesz, że proces ten polega na moczeniu jedzenia przez tygodnie w occie do lokowania włosów w nosie, cukrze i soli. Ale czy kiedykolwiek pomyślałeś o wrzuceniu ryby morskiej do następnej partii? Tak jak Oś czasu żywności opowiada, nasz dwudziesty drugi prezydent, Grover Cleveland, często miał swoje wytrawne kubki smakowe nastawione na jedną bardzo poszukiwaną europejską potrawę: marynowany śledź.

Przysmak w Europie, śledź to 15-calowa ryba pochodząca z Północnego Pacyfiku i Północnego Atlantyku. Po tym, jak zyskał popularność w Szwecji jako podstawowe danie domowe (via Szwedzka Łyżka ), śledź szybko stał się pożądanym towarem w europejskim handlu. Ryba ta stała się tak popularna, że ​​kraje bliskie i dalekie, w tym Stany Zjednoczone, błagały o więcej. W rezultacie śledź często podróżował tygodniami, aby dotrzeć do miejsca docelowego, co oznacza, że ​​marynowanie tych ryb było jedynym sposobem na zachowanie ich świeżości po przybyciu. Najwyraźniej ludzie na końcu marynowanego śledzia byli tak chętni do zjedzenia tego skandynawskiego przysmaku, że spożywali rybę prosto ze słoika, sok z marynaty i wszystko inne.

Prezydent Cleveland nigdy nie wyrażał zainteresowania innymi wykwintnymi europejskimi restauracjami i wyrażał szczególną niechęć do kuchni francuskiej. Napisał kiedyś: „Muszę iść na obiad. Chciałbym zjeść marynowanego śledzia, szwajcarskiego sera i kotleta u Louisa zamiast francuskich rzeczy, które znajdę” (przez Delikatny ).

Zupa z żółwi była podstawą obiadu w Białym Domu

Zupa żółwiowa

Pierwsi prezydenci Ameryki odegrali kluczową rolę w prowadzeniu kolonistów przez niezbadane terytoria i rygorystycznie pracowali nad zjednoczeniem narodu, zwłaszcza poprzez wspólne posiłki. Żywność i zapasy były często ograniczone, ale na szczęście dla pierwszych osadników, w nowych koloniach rozwijały się zielone żółwie jaszczurowate. Według Historia , mięso żółwia i jajka szybko stały się podstawowym artykułem gospodarstwa domowego. Pod koniec XVIII wieku popularność zupy z żółwi gwałtownie wzrosła i ostatecznie wzrosła do tak dużego popytu, że przepisy na pozorowane zupy z żółwi zyskały równą sławę.

Jak na Oś czasu żywności , prezydenci od Johna Adamsa i Jamesa Buchanana po Theodore'a Roosevelta i Williama Howarda Tafta regularnie prosili o zupę z żółwi przy stołach w Białym Domu, m.in. 42. urodzinowa kolacja Roosevelta i rutynowo w Obiady Tafta . Zupa z żółwi w końcu trafiła z osobistej kuchni prezydentów do spiżarni wszystkich. Historia mówi, że do 1920 r. Amerykanie mieli dostęp do tego ulubionego przez prezydenta prawa w swoim sąsiedzkim sklepie spożywczym, choć od tamtego czasu prawie zniknął.

Eisenhower przeżuł bat z suszonymi śliwkami

Deser z ubitej śliwki

Suszone śliwki, białka jajek i posiekane orzechy mogą nie brzmieć zbyt dużo, ale to te proste składniki sprawiły, że prezydent Dwight D. Eisenhower był ukochany przez Obserwator z Dallas raporty. Eisenhowerowie zyskali reputację doświadczonych smakoszy. Prezydent Eisenhower był w rzeczywistości znakomitym kucharzem i był dumny z przygotowywania posiłków dla rodziny i gości ze swojej osobistej kolekcji przepisów. Chociaż lubił serwować własne słodycze, być może jego najbardziej szanowanym życzeniem Białego Domu był bicz ze śliwek przygotowany przez szefa kuchni Francois Rysavy (przez Oś czasu żywności ).

Szef kuchni Rysavy doskonale wiedział, jak prezydent Ike lubił swój bity deser, który został odtworzony w latach Trybuna Healdsburga w lipcu 1963. Tylko jedna filiżanka puree z suszonych śliwek, odrobina soku z cytryny, trochę niesmakowanej żelatyny, cztery białka jajek, krem ​​waniliowy lub bita śmietana, wszystko zmiksowane do perfekcji i voila — godny prezydenta bat z suszonych śliwek, najlepiej podawany na zimno ze śmietaną w boczny dzban.

Bat z suszonymi śliwkami może z biegiem lat stracił nieco na blasku, ale ci, którzy szukają łatwego, lekkiego i nostalgicznego dodatku deserowego, mogą chcieć spróbować przepisu Rysavy'ego.

Nixon zaszokował niektórych twarogiem i ketchupem

Twarożek Peklowany

Prawdopodobnie jedna z najbardziej niesławnych i zdecydowanie jedna z najdziwniejszych prezydenckich próśb o przepis pochodzi od naszego 37. prezydenta, Richarda Nixona. Według Moje przepisy , twarożek i ketchup były „przerażającym” codziennym zapotrzebowaniem na Nixona. Podczas gdy twój żołądek może skręcać się na samą myśl o tej przekąsce, Nixon uwielbiał tę przekąskę wraz z ananasem, Delikatny raporty.

Nixon nie miał ograniczeń co do tego, kiedy chciał swoje danie mleczne. Były prezydent zjadł ukochany twarożek i Keczup codziennie na śniadanie, lunch lub kolację. Klan Nixona tak bardzo kochał twarożek, że kiedy prezydent poprosił o cztery steki i miskę twarogu na obiad inauguracyjny, kuchnia Białego Domu skończyła się i musiała poszukać w mieście więcej (poprzez Wice ). Szczerze mówiąc, twarożek był poważną podstawą gospodarstwa domowego w epoce Nixona i regularnie cieszył się nim ludzie w całym kraju.

Reagan skonsumował miliardy żelek

Rozlany słoik żelek

Cukierki są dla większości obowiązkową przekąską, ale dla prezydenta Ronalda Reagana stały się koniecznością. Co zaczęło się jako substytut palenia szybko przekształciła się w wymaganie Gabinetu Owalnego. Nie mamy do niego pretensji, bo cukierki zjadające stres są przynajmniej lepsze niż tytoń.

Według Biblioteka Prezydencka i Muzeum Ronalda Reagana , Reagan otrzymywał regularne dostawy żelek z Goelitz Candy Company (później przemianowanej na Jelly Belly), będąc gubernatorem Kalifornii. Później Reagan otrzymał trzy i pół tony czerwonych, białych i niebieskich żelków Jelly Belly podczas swojej inauguracyjnej uroczystości. Firma cukiernicza zadbała również o to, aby jego biuro było zaopatrzone w jego ulubione smaki żelek, w tym lukrecję.

co to jest pan pibb

Słoik na biurko Reagana z żelkami stał się tak podstawowym produktem, że napisał do niego list letter Galaretki Brzuch stwierdzając, że „stali się taką tradycją tej administracji, że doszli do tego stopnia, że ​​z trudem możemy rozpocząć spotkanie lub podjąć decyzję bez podania słoika z żelkami” (poprzez Atlas Obscura ).

Czterdziesty prezydent USA mógł być super fanem Jelly Belly, ale to uczucie jest zdecydowanie wzajemne. Jeśli zdecydujesz się wpaść do fabryki Jelly Belly na wycieczkę, nie tylko zobaczysz, jak powstają cukierki, ale obejrzysz z pierwszej ręki firmową świątynię dla Reagana, donosi Atlas Obscura , który zawiera portret Reagana zrobiony z — z czego jeszcze? - żelki.

George H.W. Bush poprosił o skórki wieprzowe z Tabasco

Skórki wieprzowe

Tam, gdzie Reagan miał swoje ukochane żelki, George H.W. Bush miał swoje ulubione kawałki bekonu urodzonego w Meksyku. Jak na Codzienny Posiłek , 41. prezydent uwielbiał swoje słodkie i słone przekąski, takie jak popcorn, suszona wołowina i Motylki , ale lubił skórki wieprzowe panierowane w sos Tabasco najbardziej. Bush tak bardzo uwielbiał te przekąski pokryte ostrym sosem, że zadeklarował swoje zamiłowanie do skórek na szlaku kampanii w 1988 roku. Już sama wzmianka o skórkach wieprzowych od byłego prezydenta spowodowała gwałtowny wzrost sprzedaży, Moda raporty. W ramach podziękowania za jego publiczne poparcie, producenci skórek wieprzowych nazwali Busha Człowiekiem Skóry Roku.

Solona skóra wieprzowa może być lub nie być popularną przekąską w spiżarni, ale w latach 80. skórki wieprzowe były gorącym towarem i dziś subtelnie powracają. Niezależnie od tego, czy chodzi o ich długotrwały smak, zawartość niskowęglowodanową, czy też wszechstronność, skórki wieprzowe zyskały należne miejsce w biurze prezydenta Busha i na półkach z przekąskami na całym świecie.

bez zastrzeżeń anthony bourdain

„Sałatka” z Coca-Coli była ulubioną przez Billa Clintona

Sałatka Coca-Cola Jello

Lata 90. przyniosły nam wiele niezapomnianych trendów, od żelowych sandałów, gameboyów, łańcuszkowych portfeli i oczywiście nieodpowiednio aromatyzowanych przekąsek (poprzez Rozcierany ). To ma sens, że nasz najwybitniejszy prezydent lat 90. również cieszył się podobnie źle przyprawionymi smakołykami. Bill Clinton uwielbiał słodycze zarówno w słodyczach, jak i deserach czekoladowych, ale nic nie może się równać ze smakiem, jaki miał w przepisie rodziny Clintonów określanym jako „sałatka Coca-Cola”.

To danie żelatynowe o smaku sody było słynnym przepisem i często lubianym deserem w kuchni Białego Domu Clintona. Zwodniczo uważana za „sałatkę”, ta słodka przekąska jest zrobiona wyłącznie z Koks - galaretka o smaku i podawana z wiśniami z czarnego lukru. Chociaż, jak Ściągawka donosi, że szef kuchni Białego Domu Clintona nazwał wyjątkową miksturę z galaretką „okropną”, zarówno Bill, jak i Hillary rutynowo odrzucali łyżki sałatki Coca-Cola.

Czy to przepis Clinton Coca-Cola, który później wciągnął Hillary w gorącą wodę podczas propozycji podatku sodowego w 2016 r. (poprzez Polityczny ) czy to był tylko zbieg okoliczności? Niezależnie od tego, czy istnieje głębszy związek między gigantem sodowym a dawną pierwszą rodziną, czy nie, jedno jest pewne; Bill Clinton uwielbiał swoją sałatkę przyrządzoną z orzeźwiającej galaretki o smaku Coca-Coli.

George W. Bush zamówił pizzę z cheeseburgerem

Cheeseburger i pizza?

Rodzina Bushów z pewnością wiedziała, jak wykonać poważną pracę przy stole. Znany z miłości do kuchni w stylu Tex-Mex, George W. Bush był fanem solidnych potraw, takich jak teksański grill i obfitych domowych porcji ciasta z kurczaka i grillowanego sera, kierując się w stronę Białego Domu (przez Codzienny Posiłek ). Ale jedną z najbardziej cenionych i prawdopodobnie najbardziej sycących próśb naszego 43. prezydenta była pizza z cheeseburgerem. Tak, dobrze słyszałeś. Dwie ikony fast foodów połączyły się w jeden pyszny super posiłek. Według szefa kuchni Busha, Cristety Comerford, legendarna pizza cheeseburgerowa składała się z prawie każdego składnika cheeseburgera na wierzchu pizzy Margherita (poprzez Codzienny Posiłek ).

To niesamowite, że rodzina Bushów miała jeszcze miejsce na deser po zjedzeniu tego tłustego dania. Według Piec , dawna pierwsza rodzina cieszyła się porcjami creme brulee z jabłek i innych smakołyków w Białym Domu, ale sama myśl o przepisie na pizzę z burczącym w brzuchu cheeseburgerem sprawia, że ​​nasz żołądek jest pełny.

Trump był fanem McDonalda Quarter Pounder i smażonej szarlotki

McDonald Bloomberg/Getty Images

Wszyscy mieliśmy swoje wstydliwe chwile wrzucania hamburgerów wielkości pięści i góry frytek do naszych przełyków tak szybko, że prawie nie mamy czasu na ich spróbowanie. Ale rzadko wracamy po więcej, gdy czyn jest już wykonany. Tego samego nie można powiedzieć o naszym 45. prezydencie, który podczas pobytu w Białym Domu wymagał rutynowych dostaw ze swoich ulubionych fast foodów.

Podczas swojej kadencji Donald Trump był notorycznym uzależnionym od fast foodów, który codziennie oddawał się swoim ulubionym ciężkim posiłkom, regularnie zamawiając kolację w McDonald's (przez Czasy SC ). Trump uwielbiał fast foody tak bardzo, że zażądał od pracowników Białego Domu odtworzenia jego najbardziej cenionych burgerów McDonald's Quarter Pounder i przepisów na smażoną szarlotkę. Thriller . Kiedy jego wewnętrzny zespół kuchenny nie spełnił standardów fast foodów sieci, Trump wysłał swojego ochroniarza do lokalu o złotym łuku, aby uzyskać jego poprawkę.

Gdy zastanawiamy się nad obrzydliwym nadmiarem fast foodów Trumpa, nie możemy nie zastanowić się nad prawdą kryjącą się za przysłowiowym powiedzeniem: „jesteś tym, co jesz”. Jeśli nie pożera ulubionych menu McDonalda, Menu prezydenckie Trumpa często zawierał obfite zapasy dietetycznej coli, lodów wiśniowo-waniliowych i stek z keczupem.

Kalkulator Kalorii